Harry Potter: Quidditch Champions wycieka na rozgrywce. Mecz, customizacja i nie tylko
Ktoś chyba zapomniał o poufności, bo filmy z testów Harry Potter: Quidditch Champions pojawiły się w sieci. Gra wygląda naprawdę obiecująco.
Gdy zapowiedziano nową grę z uniwersum Wizarding World, szybko stało się jasne, czemu w Hogwarts Legacy nie dostaliśmy quidditcha. Od początku planowano wydać go w formie osobnej gry-usługi, która zapewne powtórzy sukces ostatniej wielkiej premiery. O tytule usłyszeliśmy oficjalnie jakiś czas temu, ale bez żadnych konkretnych szczegółów. Teraz się to zmienia, bo przecieki jednoznacznie pokazują, czym ta gra w ogóle jest.
Kuriozum może być fakt, że o samej rozgrywce i tym, co twórcy chcą zaoferować, zasadniczo nie wiemy nic. Ma to być jednak oparta na quidditchu gra, w której stworzymy naszego własnego zawodnika i zabawimy się z innymi przez sieć. Brzmi tak naprawdę fenomenalnie, ale czy słusznie? Jestem skłonny przychylać się do pozytywnej odpowiedzi, a przynajmniej tak się czuję po obejrzeniu nowych przecieków.
Problem w tym, że się nimi z Wami nie podzielę, bo co chwilę pojawiają się i znikają. Najwyraźniej Warner Bros. bardzo chce bronić swojego NDA i wszystkie dostępne w necie nagrania są szybko usuwane. Nic w tym dziwnego – na przeciekach mogliśmy obejrzeć kawałek meczu w grze, customizację postaci oraz trening latania. Pod wieloma względami tytuł przypomina Hogwarts Legacy, ale z bardziej “kreskówkową” grafiką.
Testy jednak rozpoczęły się niedawno. Zgaduję, że w miarę upływu czasu, będziemy dostawać więcej przecieków. Istnieje też szansa, że niektórzy z Was mogą grać – jeśli zapisywaliście się na betę, radzę sprawdzić skrzynki e-mailowe.