Gracze nie mogą poradzić sobie z kobiecą bohaterką w GTA VI i wylewają swoje żale w internecie
Ostatnie rewelacje o GTA VI wydają się bardzo intrygującą dawką informacji. Szkoda tylko, że nie które z nich znów spowodowały poruszenie wśród graczy.
Jeżeli ominęły Was ostatnie rewelacje o GTA VI, przypomnę tylko, że niedawno Bloomberg doniósł o pierwszych konkretnych na temat gry. Ponoć tytuł ma zaoferować wielki, rozbudowywany świat (nic nowego, w zasadzie). Jego potencjalna data premiery to okolice 2024 roku, a gracze wcielą się w dwójkę protagonistów. No i tu pojawia się “problem”, bo jedną z nich ma być kobieta.
Promocje i najtańsze gry na PS5 | |
 | |
 | |
 | |
 | |
Reklama | |
Oczywiście nie ma w tym nic zaskakującego. Osobiście uważam, że dodanie kobiecej protagonistki może okazać się sporym krokiem w przód dla Rockstar Games. W końcu seria GTA raczej nie jest zbyt znana z grywalnych kobiet. Do tego przecież pomysł na fabułę w stylu Bonnie i Clyde brzmi wyjątkowo interesująco i z pewnością jest to duo, którego w gamingu potrzebujemy.
Niestety, nie każdy ma podobne zdanie. Oczywiście wolność wypowiedzi służy internetowej braci, ale niektórzy aż nazbyt ochoczo z niej korzystają. Twittera czy Reddita zalała fala narzekających na przecieki “fanów”. Ci w kuriozalnych wpisach bronią GTA jako “męskiej marki” (co?!), sugerują, że teraz GTA będzie “politycznie poprawne” czy odejdzie od znanej formuły. Niektóre opinie posunęły się nawet tak daleko, iż wskazują na to, że “naprawdę nikt tego nie chce, to seria przeznaczona dla mężczyzn. Nie wiem czemu nagle to złe, aby mieć produkt przeznaczony dla facetów. Dajcie nam faceta to grania i cycaste prostytutki do oglądania w czasie wolnym”. No cóż… Wydaje mi się, że autor tego wpisu nie do końca zdaje sobie sprawę z tego, na czym seria GTA polega.
Sytuacja jest tak poważna, że na Twitterze odżyło konto “Shitty Gamer Takes“. W przeszłości znane było z postowania idiotycznych wypowiedzi na temat branży growej. Jak widać – bohaterowie wracają, gdy najbardziej ich potrzebujemy.
