GTA 6 okrojone na premierę, lecz szybciej? Take-Two o “lukach” wydawniczych

GTA 6 okrojone na premierę, lecz szybciej? Take-Two o “lukach” wydawniczych
Newsy PC Polecamy! PS4 PS5 XOne

GTA 6 to jeden z najbardziej oczekiwanych tytułów na świecie. Rockstar pracuje nad grą, lecz oficjalnie nie chce niczego ujawnić. Tymczasem Strauss Zelnick, dyrektor firmy Take Two, przyznaje, że 8 lat oczekiwania na RDR 2 to był zbyt długi czas. Jest również pomysł, by skrócić oczekiwanie na kolejne wielkie gry.

Kiedy Borderlands 3 zostanie wydany w tym roku, pojawi się prawie dokładnie siedem lat po Borderlands 2. Upłynęło osiem lat pomiędzy premierami Red Dead Redemption i Red Dead Redemption 2. Minęło niemal sześć lat od wydania Grand Theft Auto 5 oraz pięć lat od premiery BioShock Infinite i tytuły te nie doczekały się jeszcze oficjalnych zapowiedzi kontynuacji, choć wiemy nieoficjalnie, że Rockstar dłubie już przy GTA 6 nie od dzisiaj.

Dlaczego musimy czekać tak długo? Cóż, powodów jest wiele. Wystarczy chociażby wspomnieć, że gry AAA są coraz większe, a ich produkcja jest coraz droższa. Wymagania graczy rosną, a sami deweloperzy wpadli w sidła wspierania gier po premierze. Biorąc pod uwagę tylko studio Rockstar – GTA Online samo się nie aktualizuje, a część zespołu została oddelegowana do tworzenia nowej zawartości do Red Dead Online. Twórcy mają zatem co robić, a luki pomiędzy kolejnymi częściami gier zdają się robić coraz dłuższe.

Szef firmy Take Two przyznał w rozmowie z serwisem gamesindustry.biz, że 8 lat oczekiwania na RDR2 był zbyt długi. Stwierdził również, że ogólny trend jest taki, iż luki pomiędzy kolejnymi częściami wielkich serii znacznie się wydłużyły, lecz ten trend się kończy. – Nie widzę, by dalej to postępowało. W rzeczywistości spodziewam się, że w wielu przypadkach te odstępy będą się zmniejszać – twierdzi Strauss Zelnick. Dodaje, że stanie się to dzięki większym (i bardziej doświadczonym) zespołom deweloperskim oraz ulepszonym narzędziom programistycznym. Sugeruje również, że najnowsze trendy, które przyczyniły się do zaostrzenia problemu (zwiększenia luk), mogą być jednocześnie receptą, ponieważ gry dostosowują się do obecnych czasów. I tutaj dochodzimy w zasadzie do sedna – gry mogą być krótsze/mniejsze na premierę.

GTA 6 szybciej, a później długie wsparcie?

Możliwe, że w niektórych przypadkach gry mogą być nieco krótsze – mówi Zelnick. – Możliwe, że sposobność ciągłego dostarczania treści przez długi czas po premierze hitu oznaczałaby, że być może premierowa wersja nie byłaby tak długa pod względem liczby godzin rozgrywki, jak wcześniej tego wymagano, kiedy wszystko trzeba było dostarczyć graczom za jednym razem – dodaje.

Strauss Zelnick jasno sugeruje, że dobrą opcją przy niektórych grach jest mniejsza zawartość na premierę oraz późniejsze długie wsparcie. Czyli przejście na gry-usługi, co Ubisoft robi obecnie np. w przypadku Assassin’s Creed Odyssey, gdzie po premierze otrzymaliśmy sporo dodatków, również fabularnych.

Kto wie, czy taki los nie spotka oczekiwanego GTA 6. Wiemy, że z jednej strony wielu graczy zacznie mówić, iż wycinają zawartość, by później sprzedać ją za dodatkową kasę. Lecz może dzięki takiemu zabiegowi otrzymamy upragnioną grę znacznie wcześniej? Może nie wszystkie dodatki będą płatne, a deweloperzy dorobią sobie na skórkach i innych przedmiotach kosmetycznych w trybie online?

Jesteśmy ciekawi, jak Wam podoba się pomysł gier-usług, gdzie zabawa nie kończy się na tym, co otrzymujemy w dniu premiery. Czekamy na Wasze opinie!

Darek Madejski
O autorze

Darek Madejski

Redaktor
Wspomina gaming lat 90. z wielkim sentymentem. Ekspert w dziedzinie retro sprzętu oraz starych konsol. Oprócz duszy kolekcjonera, fan współczesnych gier singleplayer, głównie tych na PlayStation. Specjalista w treściach dotyczących PS Plus oraz promocji. Poza pracą, fan seriali w klimacie postapokaliptycznym, koszenia trawy, rąbania drewna i zajmowania się wszystkim, by tylko nie siedzieć w miejscu.
Advertisement
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie