Gran Turismo 7 zalewane negatywnymi ocenami przez graczy. Nie jestem zaskoczony
Gran Turismo 7 może “poszczycić się” oceną graczy wysokości zaledwie 2/10. Wygląda to wręcz komicznie zaraz obok 87 punktów Metascore, które są średnią ocen recenzentów. Tak wielki dysonans między opiniami wynika z kontrowersyjnych zmian, które ukazały się już po premierze gry.
W ostatnich dniach doszło do wprowadzenia kilku poprawek w GT7. Po pierwsze produkcja została usunięta z Rosji dosłownie na godziny po swojej premierze. Nie trzeba było długo czekać, by odbiło się to pierwszymi negatywnymi recenzjami. Co warto wspomnieć, dostęp do gry utracili nawet gracze, którym udało się nabyć swoją kopię.
Kolejnym ze zdarzeń, które miało wpływ na obecną ocenę graczy, jest niedawna aktualizacja. Ta wprowadziła ogromne zmiany w liczbie przyznawanych kredytów. Jak wyliczył serwis GTPlanet, obecnie na zdobycie jednego z najdroższych aut potrzeba blisko 20 godzin grania. Wcześniej dało się to osiągnąć, jeżdżąc po torach około 6 godzin mniej.
Twórcom zarzuca się we wspomnianych recenzjach, że to próba zmuszenia do wydania pieniędzy w mikrotransakcjach, aby móc prędzej nabyć upragnione fury.
Jakby było mało, przez ponad 24 godziny od wprowadzenia wymienionej aktualizacji nie można było grać w omawiany tytuł, ponieważ serwery Gran Turismo 7 były wyłączone. Gracze narzekają, że nie mogą zasiąść za kółkiem, nie mając dostępu do internetu. Ponad doba to rzeczywiście sporo czasu, a łącząc tę niedogodność z tymi z poprzednich akapitów można mieć już naprawdę dużą liczbę powodów, by być niezadowolonym z działań podjętych przez Polyphony Digital.
