Gra, która ma 11 lat, sprzedała się w 500 tysiącach egzemplarzy. W czym tkwi sposób na sukces?
Okres letniej wyprzedaży na Steam dobiegł końca, a my w tym czasie mogliśmy zaopatrzyć się w wiele świetnych gier na PC. Wśród zdecydowanych zwycięzców czasu promocji znalazła się pewna czeska gra, która ma na karku już 11 lat i osiągnęła komercyjny sukces — tak, ponad dekadę po premierze. Jak to możliwe, że tytuł ponownie znalazł się w centrum zainteresowania wielu graczy?
11 lat, a gra nadal wywołuje pozytywne emocje
Gry wojenne można podzielić na kilka rodzajów. Jest Call of Duty i jemu podobne, czyli dynamiczne strzelanki w stylu arcade, w których giniemy często, ale rozgrywka jest piekielnie szybka. Jest też Battlefield i produkcje bardziej taktyczne, niewybaczające błędów, oferujące bitwy większej skali, pojazdy i nie tylko. No i jest Arma — gry, które dają w kość na każdym kroku, niczego nie ułatwiają i pretendują do miana symulatorów prawdziwej wojennej pożogi, ze wszystkimi elementami taktycznymi i nie tylko.
Tak się składa, że trzecia część serii, czyli Arma 3 osiągnęła ostatnio niebywały sukces. Gra, choć ma na karku już 11 lat, sprzedała się w jakiś niewyobrażalnych liczbach podczas ostatniej, letniej wyprzedaży na Steam. Niższa cena zdecydowanie przyciągnęła graczy. Na skutek promocji w dość krótkim czasie tytuł nabyło około 500 tysięcy osób. Wow, to robi wrażenie!
Zobacz też: Oto nowa i polska gra osadzona w kosmosie. Musisz ją poznać!
Już pierwszego dnia promocji tytuł znalazł 100 tysięcy nabywców. Dobra cena spowodowała wzrost zainteresowania grą, a nagle wiele osób mogło niskim kosztem sprawdzić, o co tak naprawdę chodzi w tej hardkorowej strzelance. A jest ona jedyną w swoim rodzaju, bo żadna inna gra nie daje nam takiego wojennego doświadczenia na PC, jak Arma właśnie.
To tylko potwierdza, że na PC życie gry może trwać naprawdę długo. Również podczas letniej wyprzedaży sukces osiągnął polski Frostpunk, sprzedając się średnio co dwie minuty.
Źródło: dsogaming.com