Mało brakowało, a w God of War grałoby się zupełnie inaczej
Pierwsze God of War mogłoby wyglądać zupełnie inaczej. Reżyser starszych odsłon, David Jaffe, ujawnił wyjątkowo ciekawy szczegół na temat gry.
Pierwotnie zakładano, że gra umożliwi rozgrywkę z widokiem z perspektywy pierwszej osoby. Deweloperzy chcieli zerwać z problemami trapiącymi gry z kamerą TPP. Wielu graczy narzekało na chaos w trakcie większych bitew w grach, w których takowe występowały. A GoW nie stronie przecież od większych potyczek.
Co więcej, rozpoczęto nawet prace nad wersją rozgrywki z kamerą FPP, lecz została ona porzucona. Wszystko przez fakt, że reżyser nie był do końca zadowolony z efektów rozwiązania. Dlatego też zdecydowano się na perspektywę trzeciej osoby.
Pomyślałem, że byłby to naprawdę fajny sposób na wyróżnienie się. Ale myślę, że ostatecznie trudno było uzyskać taki rodzaj wrażeń, walki i budowania postaci, na jaki liczyłem.
– powiedział David Jaffe w swoim materiale
Deweloperzy inspirowali się tytułem Maken X z 1999 roku, w którym walczyliśmy wręcz i obserwowaliśmy świat właśnie w widoku FPP. Choć God of War mogło się udać w takim wydaniu, myślę, że większość graczy preferuje przygody Kratosa w obecnej wersji, z kamerą TPP.
Pełny materiał reżysera pierwszych odsłon GoW znajdziecie poniżej. Poza ciekawostką z kamerą, ujawniono w nim również inne smaczki.