Fortnite: Pornhub Battle Royale, czyli czego gracze szukają na stronach porno
Najwyraźniej Fortnite nie zaspokaja już jedynie ambicji (wygrać! wygrać!). Zaczyna także zaspokajać inne potrzeby – fizjologiczne. Z najnowszych statystyk dotyczących pornograficznego serwisu internetowego Pornhub wyraźnie widać, że wśród zapytań wbudowanej w stronę wyszukiwarki, Fortnite zaczyna przybierać na wartości.
Fortnite: Battle Royale na Pornhubie
Największy wysyp zapytań tego typu notuje się od września tamtego roku, kiedy to wczesny dostęp do trybu Battle Royale został oddany graczom. Przedtem niemal nikt nie wpadł na to, aby wyszukiwać fraz łączonych z grą, na podobnych stronach. Swoisty rekord padł 15 marca, zaraz po tym jak Drake streamował swoją rozgrywkę. Wtedy to liczba zapytań w Pornhubie wzrosła ośmiokrotnie, w porównaniu z uśrednionymi wynikami. Największy przyrost wyszukiwań dotyczy użytkowników w wieku 18-24 lat. Mężczyźni wyszukiwali frazy Fortnite o 136% częściej niż kobiety, z kolei użytkownicy smartfonów Apple, pobili posiadaczy Androida o 77%.
Czego szukają fani Fotrnite’a na Pornhubie?
Ale wyobraźnia internautów jest nieograniczona i oprócz samotnego zwrotu Fortnite, jako słowa towarzyszące wyszukiwaniom padają także hentai, battle royale, animation, strip, a także nieco mniej wyszukane: ass.
Pokemon w serwisie Pornhub
Fortnite to jednak nie pierwszy przypadek mieszania się świata gier ze światem seksu. Dotąd prym wśród pornograficznych wyszukiwarek wiódł Overwatch, Team Fortress 2 oraz… Minecraft. Dość często spragnieni wrażeń internauci wpisują także frazę Pokemon i cieszę się – nawiasem mówiąc – że moja wyobraźnia nawet nie potrafi ogarnąć tego, co mogłoby się wyświetlić po takim zapytaniu.
Czy Polacy szukają Fortnite’a na Pornhubie?
Pełne podsumowanie (w języku angielskim) możecie znaleźć tutaj, choć najistotniejsze fakty już wytłuściliśmy. Jeśli jednak interesuje Was, który ze Stanów Ameryki najbardziej interesuje się Fortnitem w odsłonie dla dorosłych, dane znajdziecie właśnie w powyższym odnośniku. Co ciekawe, strona podaje też 25 państw, które najczęściej sięgają po frazę Fortnite w obrębie Pornhuba. Króluje tu Finlandia, Francja oraz Irlandia. Polski na tej liście nie uświadczymy. Czy to powód do dumy, czy raczej fakt, iż umiemy posługiwać się klientem VPN?
Podczas pisania tego tekstu, niestety dziennikarska ciekawość zaprowadziła mnie na strony Pornhuba, by przekonać się, o co ten cały szum. O ile wpisując zwrot Pokemon, moje oczy uradowały się widząc przede wszystkim odcinki (oryginalne) tego anime, to używając frazy Fortnite, pojawiły się nie tylko gameplaye, ale i gameplaye podczas… innych zabaw. Jak widać, w internecie wciąż każdy znajdzie coś dla siebie i nie możemy narzekać na brak urozmaiconego kontentu.