Film Super Mario Bros. otrzymał plakat, a gracze narzekają na tyłek bohatera
Twórcy filmu Super Mario Bros dokonali czegoś, co koszmarnie zgorszyło graczy. Ukradli Mario… jego tyłek. Wybacz, bohaterze, pewnie jest w innym zamku.
Jak tak można? Przecież Mario cały czas skacze po rurach kanalizacyjnych, różnych platformach, głowach swoich przeciwników, a na koniec udaje mu się nierzadko doskoczyć po flagę niedaleko zamku! Gdzie tu sens? Gdzie logika? Gracze od razu zaczęli bardzo mocno niepokoić się ostateczną jakością filmu, gdy w grę wchodzi tyłek (a w zasadzie – jego brak) głównego bohatera.
Film Super Mario Bros. zapowiada się na naprawdę ciekawe widowisko. Illumination połączyło siły z Nintendo i wspólnie wydadzą animowany pełnometrażowy obraz o przygodach bodaj najbardziej znanego hydraulika na świecie. W główną rolę wcielił się Chris Pratt (to znaczy zdubbinguje Mariana), a towarzyszyć mu będzie m.in. Jack Black czy Anya Taylor-Joy.
Film Super Mario Bros. już wywołuje kontrowersje
Illumination zapowiedziało, że pierwszy zwiastun dostaniemy już na dniach, tj. 6 października 2022 roku o godzinie 22:05. Do tej pory udostępniono pierwszy plakat, który daje pogląd na to, w jaki styl mierzą twórcy. Szału być może nie ma, ale wszystko wygląda kolorowo i raczej odpowiednio do klimatu gier wideo. Na razie jestem dobrej myśli, ale wielu graczy wietrzy tu spory problem (choć… może właśnie jego odwrotność?). Tytułowy bohater nie ma bowiem tyłka. Wiem, jak to brzmi, ale przypatrzcie się sami – widzicie coś? Czy tylko pofałdowany materiał? Fani postanowili “naprawić” ten problem.
Cała sytuacja może i brzmi kuriozalnie, ale z drugiej strony w każdej dotychczasowej grze Mario był dość krąglutki w każdą stronę. Dlaczego więc twórcy filmu animowanego porzucili tę ideę i dosłownie ukradli mu tyłek? Nie mam pojęcia, ale nie wielu internautów czuje się wręcz tym oburzonych. Nie wiem, być może twórcy co nieco naprawią, choć osobiście nie liczyłbym na to za bardzo. W końcu i tak jest lepiej niż z Sonikiem w pierwszej wersji…