Gracz Far Cry 6 przyłapany na niecnym czynie przez własnego pieska
W Far Cry 6 zabijamy niewyobrażalne liczby przeciwników. Jednymi z nich są też zwierzęta. Nie dziwi więc reakcja uroczego psiaka na nikczemne czyny, jakich dopuścił się jego pan.
Szczerze mówiąc, aż serce mi się kraje, gdy widzę minę biednego pieska, który zdał sobie sprawę z bestialstwa, do jakich zmusza nas FC6.
Nie tylko PETA. Husky też zaniepokojony Far Cry 6
Niedawno pisaliśmy o petycji, jaką PETA wystosowała do deweloperów z Ubisoft, odpowiedzialnych za najnowsze Far Cry 6. Jak się okazuje, “daleki płacz” dosięgnął faktycznie daleko – organizacja zaniepokoiła się jedną z opcjonalnych minigier w produkcji. Możemy w niej bowiem toczyć wątpliwe etycznie bitwy kogutów.
Teraz wiemy już, że nawet domowe zwierzęta są zaniepokojone tym, co dzieje się w grze. Oczywiście piszę to żartobliwie, ale reakcja biednego huskiego to swego rodzaju wyciskacz łez. Wszystko przez jeden fragment, który wątpliwą przyjemność miał oglądać wspomniany zwierzak.
Jego właściciel został w grze zaatakowany przez agresywnego dzikiego psa. Ich sfory na Yarze są jednym z częściej występujących zagrożeń. Graczowi nie pozostało więc nic innego jak obrona za pomocą karabinu. Po celnej serii zwierzę zostało pokonane. To wszystko, na wielkim telewizorze w salonie, widział także husky. Biedny zwierzak najwyraźniej zdał sobie sprawę z tego, jaka makabra działa się na ekranie i wymownie odwrócił pyszczek do pana, jakby pytając “człowiek, dlaczego to zrobiłeś?”.
Bezcenną reakcję pieska obejrzycie na wideo poniżej.