F1 2022 ma wprowadzić sporą rewolucję w serii. Część fanów nie będzie zadowolonych
W internecie pojawiły się nowe przecieki dotyczące F1 2022. Zapowiada się produkcja, która dość istotnie wykroczy poza dotychczasowe, delikatne zmiany w serii.
Niektórym wieści się spodobają, ale już słyszę rozpacz wiernych fanów.
F1 2022 bez trybu historii?
Tom Henderson, znany leaker, znów przedstawia nam niepotwierdzone jeszcze informacje. Insider jest jedną z najbardziej znanych osobistości w kwestii przecieków, ale i tak radzimy podejść do przedstawionych wieści z dystansem. W końcu deweloperzy muszą sporo ryzykować, skoro aż tak chcą zmienić serię.
Największą zmianą ma być pozbawienie tytułu klasycznego trybu kampanii fabularnej. Zamiast tego dostaniemy specjalny hub dla graczy nazwany F1 LIFE. Czymże jest skrywający się pod tajemniczą nazwą moduł?
Dzięki F1 LIFE gracz będzie miał możliwość bliższego poznania rzeczywistej pracy przy Formule 1 i przybliżenia sobie realiów kierowców. Każdy ma ponoć uzyskać możliwość nabywania drogich przedmiotów jak np. zegarki czy okulary. LIFE ma dać również możliwość kupna i przetestowania zupełnie nowych supersamochodów, którymi będzie można się ścigać na którejś z 23 tras, choć tylko przeciwko innym supersamochodom.
Na szczęście tryb kariery pozostanie obecny tak samo, jak inne, znane z poprzednich części atrakcje. Co ciekawe, źródła Hendersona wspominają również, że deweloperzy już zajęli się F1 2023. Tu, ku naszemu zaskoczeniu, tryb fabularny powróci. Brak tego modułu w edycji 2022 spowodowany został rzekomo chęcią dodania LIFE i brakiem czasu z opracowaniem kampanii.
Ponoć EA usunęła rosyjską trasę Sochi Autodrom, którą zastąpić ma nowy, niepotwierdzony jeszcze tor. Ponadto fani dopraszający się o tryb VR powinni się cieszyć, gdyż deweloperzy planują spełnić ich wieloletnie prośby.