Elden Ring: Shadow of the Erdtree nie bierze jeńców. Ponad pół miliona graczy w dzień premiery

Elden Ring: Shadow of the Erdtree
Newsy PC PS4 PS5 Xbox Series XOne

Elden Ring: Shadow of the Erdtree to najprawdopodobniej jedno z najbardziej wyczekiwanych DLC w historii gier wideo. Wczorajsza premiera okazała się być ogromnym sukcesem, czego dowodzi liczba graczy na Steam. Jeden z najlepiej ocenianych dodatków do gry w historii nie może narzekać na popularność. Jest naprawdę dobrze!

Elden Ring: Shadow of the Erdtree już jest i przyciąga tysiące graczy

Premiera najnowszego dodatku do Elden Ring o podtytule Shadow of the Erdtree okazała się być ogromnym sukcesem. Na samym tylko Steamie od momentu wydania pojawiło się ponad 500 tysięcy graczy. Wszyscy rozpoczęli nową, jakże wyczekiwaną przygodę w produkcji od From Software. Wiadomo było, że DLC okaże się sukcesem — twórcy mają przecież kredyt zaufania, jednak takie liczby mimo wszystko robią ogromne wrażenie.

Pamiętajmy, że to wszystko miało miejsce jeszcze przed weekendem. Nie zdziwię się, jeżeli licznik wystrzeli w górę wraz z nadejściem piątkowego wieczoru lub w sobotę.

Zobacz też: Oto najlepszy gotowiec PC na rynku. Nie jest drogi!

Przypominamy, że najnowsze DLC do gry od From Software jest dostępne na wszystkich platformach, na których ukazał się ten tytuł. To oznacza, że w Shadow of the Erdtree zagracie na PC, PS4, PS5 Xbox One i Xbox Series X|S. Gra świetnie sprawdza się również na Steam Decku, więc rozgrywka mobilna jak najbardziej jest możliwa.

Źródło: pcgamer.com

Dawid Szafraniak
O autorze

Dawid Szafraniak

Redaktor
Pierwsze growe szlify zbierał jeszcze w erze PS1, aby później zapoznawać się z kolejnymi wcieleniami japońskiej konsoli, skosztować Xboksa i Switcha. Ostatecznie najbardziej lubi PC, a ostatnio nawet i granie w chmurze. Królują u niego FPS-y, gry akcji nieczęsto górujące nad filmami i tytuły wyścigowe, które podobno #nikogo. Święta Trójca gamingu? Pierwsze Modern Warfare, seria Mass Effect i Uncharted. Bez tego nic nie miałoby sensu. Poza grami lubi planować kolejne podróże i chwytać za aparat fotograficzny podczas meczów piłki nożnej.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie