Nowy kontroler DualSense absurdalnym hitem. Scalperzy już się ślinią
Scalperzy najwyraźniej zmienili pieluchy po tym, gdy nowy kontroler DualSense z Astro Botem się wyprzedał. Teraz jego ceny są wręcz chore.
Pisaliśmy już o tym, że nowy kontroler do PS5 w wersji inspirowanej Astro Botem wyprzedał się w wielu krajach. W Polsce sytuacja nie jest aż tak zła, bo zawsze można kupić go drożej, ale w zestawie z grą. Uroczy kontroler z robocikiem okazał się jednak nowym obiektem westchnień scalperów.
DualSense z Astro Botem ukochany przez scalperów
Zaskoczenia w tym chyba nie ma – to jedna z największych premier na PS5 w tym roku. Mowa oczywiście o grze Astro Bot, czyli nowej samodzielnej produkcji z “maskotką” PlayStation. Poza tym to tytuł first-party, więc kwestia wydania gadżetów i akcesoriów raczej nie pozostawiała złudzeń. Problem w tym, że DualSense w tej wersji jest już niemal nie do zdobycia.
W krajach, w których nie dało się już go normalnie zamawiać (prawie, bo pozostały jeszcze ograniczone limitem 1 kontroler na klienta zamówienia z PlayStation Direct) przez krótki czas pojawiło się więcej sztuk. Nie wystarczyło ich jednak na długo, bo klasycznie już dla tego typu sprzętu, to właśnie scalperzy wykupują go na potęgę.
To było raczej wiadome od początku, że scalperzy rzucą się na nowy sprzęt, jak to zazwyczaj ma miejsce przy premierach innych “drogich” lub “limitowanych” rzeczy. Wystarczy tylko rzucić okiem na eBaya, aby przekonać się, że cena DualSense jest wręcz zatrważająca. Jest kilka “niskich” cen, ale zazwyczaj mowa o koszcie rzędu ponad 100 – 120 dolarów (79,99 USD to cena nominalna). Wiele ofert dotyczy raczej tego wyższego progu. Część ofert faktycznie się sprzedaje, nawet przy kwotach 150 USD. Są nawet oferty sprzedaży z ceną ponad dwukrotnie wyższą, niż wynosi cena proponowana przez Sony.
Obecnie nie wiemy, jak wygląda sytuacja z przyszłością. Czy kontroler będzie można jeszcze zamawiać? Czy to koniec liczby oferowanych sztuk? Najlepiej czekać na oficjalne wieści od producenta.
Źródło: TheGamer