Dragon Age: The Veilguard nie zachwyca. Słaby wynik gry na Steam

Dragon Age: The Veilguard nikogo nie obchodzi? Słaby wynik gry
Newsy

Świetnie zapowiadające się gry przed premierą budzą ogromne emocje. Widać to po liczbie zainteresowanych graczy i tych, którzy złożyli przedpremierowe zamówienia. Inaczej jest w przypadku gry Dragon Age: The Veilguard. Nadchodzące RPG od BioWare nie budzi zbyt dużego zainteresowania…

Kogo interesuje Dragon Age: The Veilguard przed premierą?

Z nadchodzącym RPG od BioWare jest pewien problem. Z jednej strony nadchodzi wielki powrót kultowej serii, która wreszcie po 10-letniej przerwie pojawi się na rynku. Już w październiku zagramy w Dragon Age: The Veilguard i poznamy dalsze losy historii, która rozpoczęła się jeszcze na poprzedniej generacji konsol. Ale sęk w tym, że niewielu graczy wydaje się być zainteresowanych tym tytułem.

Takie dane napływają do nas z platformy Steam, na której można sprawdzić popularność poszczególnych preorderów i zasadniczą listę sprzedaży gier. Na ten moment nadchodząca produkcja od BioWare nie radzi sobie najlepiej. Gra zajmuje dopiero 182. miejsce na liście sprzedaży. Niezbyt ciekawie jest też pod względem liczby graczy, którzy dodali ją do swojej listy życzeń. W tym rankingu gra jest na 42. pozycji.

Zobacz też: Contra. Jak dobrze znasz kultową grę? Tych rzeczy na pewno nie wiedzieliście

Jasne, tytuł nie miał jeszcze swojej premiery, ale to nie ma wielkiego znaczenia. Wyczekiwane gry często osiągają spory sukces jeszcze przed wydaniem, a w tym wypadku próżno szukać pozytywnych informacji zwiastujących duże zainteresowanie graczy.

Premiera już 31 października na PC i konsolach. Zobaczymy, czy tytuł zyska przychylność graczy i recenzentów…

Źródło: tech4gamers.com

Dawid Szafraniak
O autorze

Dawid Szafraniak

Redaktor
Pierwsze growe szlify zbierał jeszcze w erze PS1, aby później zapoznawać się z kolejnymi wcieleniami japońskiej konsoli, skosztować Xboksa i Switcha. Ostatecznie najbardziej lubi PC, a ostatnio nawet i granie w chmurze. Królują u niego FPS-y, gry akcji nieczęsto górujące nad filmami i tytuły wyścigowe, które podobno #nikogo. Święta Trójca gamingu? Pierwsze Modern Warfare, seria Mass Effect i Uncharted. Bez tego nic nie miałoby sensu. Poza grami lubi planować kolejne podróże i chwytać za aparat fotograficzny podczas meczów piłki nożnej.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie