Dlaczego Wolfenstein: The Old Blood będzie tylko dla dorosłych?
Wolfenstein: The Old Blood będzie samodzielnym dodatkiem do Wolfenstein: The New Order. Oznacza to tyle, że nie musimy posiadać podstawowej wersji gry, żeby go kupić.
No właśnie, kto będzie mógł zagrać we wspomniany dodatek? W Stanach Zjednoczonych znajdziemy na nim oznaczenie wiekowe M. Taki znaczek przyznała tytułowi organizacja ESRB, która ocenia zawartość gier m.in. pod kątem brutalności. W konsekwencji owej decyzji po tytuł sięgną jedynie osoby, które ukończyły 17. rok życia. W Europie tytuł otrzymał z kolei znaczek PEGI 18.
Zaskoczenia nie ma, ponieważ seria Wolfenstein od zawsze słynęła z wysokiego poziomu brutalności. Zobaczcie jednak, w jaki sposób ESRB uzasadnia M dla The Old Blood. Jeśli chcecie się natomiast przekonać, jak wygląda rozgrywka i co zaoferuje nadchodzący dodatek, zajrzyjcie do tego newsa.
Uzasadnienie ESRB w sprawie Wolfenstein: The Old Blood:
Gra należy do gatunku first-person shooter i pozwala wcielić się w bohatera B.J. Blazkowicza, Amerykanina walczącego z siłami nazistów w roku 1946. Do uśmiercania wrogich żołnierzy oraz robotów gracze używają pistoletów, karabinów maszynowych, karabinów snajperskich, broni ze świata fantasy oraz materiałów wybuchowych. Możemy również skradać się i zaatakować przeciwników z zaskoczenia, przebijając ich ostrzem lub podcinając gardła. Niektóre bronie pozwalają graczowi wysadzić wrogów w powietrze, w wyniku czego widzimy krew oraz części ciała porozrzucane po okolicy. Cut-scenki również są przesycone brutalnością. Zobaczymy rażenie prądem, dźganie nożem czy ciało bohatera jedzone przez psa. W dialogach pojawiają się słowa f**k oraz sh*t.
Przypominamy, że Wolfenstein: The Old Blood zadebiutuje 5 maja na PC oraz konsolach PS4 i Xbox One.