Wróćmy do klasyki, czyli zbroja dla konia w Diablo IV za ponad 270 zł
Blizzard wysoko ceni zbroję dla konia w Diablo IV, choć stara się wytłumaczyć, że to jeno dodatek do dania głównego, czyli 7800 jednostek platyny.
W zamierzchłych czasach TES IV: Oblivion jedno z pierwszych kosmetycznych DLC do gry za dodatkowe pieniądze. W tamtych czasach zbroja dla konia (i to nawet niezbyt ładna) kosztowała zawrotne 2,5 dolara. Gracze twierdzili, że to już zbyt wiele, wyśmiali tę opcję i postanowili udawać, że nigdy nic się nie stało. Kilka lat minęło, gry-usługi zaczęły zdobywać popularność, a wielkie firmy zrozumiały, że nic się nie sprzedaje tak, jak pierdoły. Nawet całe gry.
Zbroja dla konia w Diablo IV
Dlatego też mnóstwo tytułów free-to-play radzi sobie tak świetnie. Diablo IV jednak jest pozycją za pełną cenę, ale również oferującą kosmetyczne DLC za pieniądze. Jak dla mnie – niech będzie. Jeżeli ktoś chce, to sobie kupi. Jeśli nie, to nie. Prosta zasada. Mimo wszystko Blizzard dorzucił do gry nowy zestaw, który reklamowany jest… no właśnie, koniem. Kosztuje sporo, choć tak naprawdę płaci się na walutę premium, czyli platynę. Nie zmienia to faktu, że aż troszkę łezka w oku zakręciła mi się, gdy tylko zobaczyłem, że faktycznie chodzi o zbroję dla konia.
Zestaw o bardzo sensownej nazwie “Osąd Ojca” kosztuje ponad 270 zł (64,99 dolarów) i składa się z tytułowej skórki dla naszego wierzchowca i paczki platyny. 7800 jednostek to dużo, a i patrząc tylko na to, cena nie jest zła. Za 49,99 USD dostajemy 5 700 sztuk waluty, także wszystko wydaje się mniej więcej kalkulować ze sobą.
Problem w tym, że Blizzard reklamuje zestaw przede wszystkim zbroją dla konia, przez co niektórzy pomyśleli, że tylko za nią trzeba tyle zapłacić. Porównania do Obliviona są zasadne, choć dziś już nieaktualne. Ot, ciekawostka.