Rozgrywka Deathloop w nowych szczegółach. Gra nie mogłaby ukazać się na PS4 w obecnej formie
Twórcy Deathloop podzielili się nowymi informacjami o swojej produkcji. Deweloperzy wspomnieli między innymi o przesiadce na nową generację konsol. Omówiono też wybrane elementy rozgrywki.
Arkane Studios ma ręce pełne roboty. Niedawno zapowiedziano intrygujące i mroczne Redfall, a deweloperzy nadal rozwijają nie mniej ciekawe Deathloop. Nietypowa strzelanka debiutuje już we wrześniu, więc twórcy postanowili podzielić się nowymi ciekawostkami.
Arkane wspomniało w nowym wywiadzie, że gra nie byłaby równie ambitna, gdyby wyszła również na PS4. Nowa generacja konsol pomogła Arkane uniknąć przykrych wyrzeczeń.
Nie sądzę, że bylibyśmy w stanie utrzymać poziom ambicji tej gry, gdyby nie przejście na nową generację (konsol – red. ).
– powiedział Dinga Bakaba w rozmowie z Play Magazine
To zawsze łamie serce, gdy dochodzisz do końca projektu i musisz go zoptymalizować, (…) przeciąć swoją mapę na pół i uzasadnić, dlaczego jest w dwóch częściach.
Źródło: MP1ST
Co więcej, opublikowano nowe informacja o samej rozgrywce. Jeśli jesteście fanami kreatywnego używania mocy rodem z Dishonored, Deathloop zaoferuje Wam jeszcze większe pole do popisu. Wybrane umiejętności można łączyć, a dodatkowo w wykonaniu zadania pomogą nam gadżety. Warto tu wymienić chociażby urządzenie hakujące wieżyczki.
Wspomniano także o sieciowym trybie rozgrywki. Ten umożliwi odblokowanie kosmetycznych dodatków, a nagrody za postępy będą losowane. Miejmy nadzieję, że obejdzie się bez loot boxów.
Niestety, pojawiły się też mniej pozytywne wieści. Fani pacyfistycznych podejść będą musieli obejść się smakiem. W przypadku walki wręcz, każde powalenie przeciwnika będzie śmiertelne.
Deathloop zadebiutuje 14 wrześnie. Gra jest czasowo ekskluzywna dla PS5 i PC.