Norman Reedus wygadał się o powstawaniu Death Stranding 2. Kojima odpowiada
Znany hollywoodzki gwiazdor mógł przypadkowo wygadać się na temat Death Stranding 2. Tym razem nic nie zwiastuje, że wyłącznie żartuje sobie z fanów.
Death Stranding okazało się świetną pozycją, ale zdecydowanie nie dla wszystkich. Niemniej fani Kojimy mieli powód do świętowania – legendarny deweloper wydał przecież zupełnie nową markę! Do tego z gwiazdorską obsadą i w zasadzie niespotykanym gameplayem. Projektant już od dawna sugeruje prace nad kolejną grą, którą fani mają właśnie za DS2. I tym razem jest ku temu dość potężny argument.
Znany aktor Norman Reedus (wcielający się w protagonistę pierwszej części) udzielił wywiadu serwisowi Leo. I w zasadzie nie ma tutaj zbyt wielkiego pola do interpretacji – Reedus powiedział, że “dopiero zaczęliśmy [prace – dop. red.] nad drugą częścią” w odniesieniu do kontynuacji Death Stranding. W kolejnym pytaniu dziennikarz zadaje pytanie dotyczące produkcji pierwszej gry, ale aktor dalej potwierdza faktyczne istnienie “dwójki”.
Guillermo Del Toro, z którym nagrywałem mój pierwszy film, zadzwonił do mnie i powiedział: “Hej, jest taki facet, nazywa się Hideo Kojima, zadzwoni do ciebie, powiedz tylko tak”. A ja na to: “Jak to po prostu powiedz tak?”. A on na to: “Przestań być dupkiem, po prostu powiedz tak” […]. Ukończenie wszystkich sesji MoCap i innych elementów zajęło mi może dwa lub trzy lata. To wymaga ogromnej pracy. A potem gra wyszła i zdobyła wszystkie nagrody, to była wielka rzecz, więc zaczęliśmy drugą część.
– wyjaśnia w wywiadzie Norman Reedus
Death Stranding 2 potwierdzone?
Reedus już wcześniej sugerował faktyczne powstanie kontynuacji. Zresztą, nie byłoby to zbytnim zaskoczeniem – “jedynka” okazała się hitem, a nowa marka Kojimy może być eksploatowana na wiele innych sposobów. Sam designer mówił, że z pewnością obierze nowy kierunek przy możliwej “dwójce”. Słowa aktora ciężko odebrać jakkolwiek inaczej, niż jednoznaczne potwierdzenie, iż gra faktycznie powstaje. Znając jednak Kojimę i biorąc pod uwagę niedawne plotki na temat kolejnego Silent Hilla (właśnie od Japończyka), wstrzymałbym się z celebracją chwili, póki nie dostaniemy oficjalnego potwierdzenia.
A to w zasadzie mogło niejako nadejść. Hideo Kojima niedługo po wywiadzie wrzucił na Twittera serię zdjęć, na których znajdziemy także i gwiazdora. Tym razem zdjęcia w oczywisty sposób nawiązują do The Walking Dead, gdzie Reedus właśnie grał. Sam Kojima trzyma na niektórych zdjęciach Lucille, czyli broń jednego z bohaterów TWD. No i stoi z nią nad biednym Reedusem, niemal jakby… wymierzając mu karę za chlapnięcie o grze? Do tego jest jeszcze tajemniczy podpis tweeta “Idź do prywatnego pokoju, przyjacielu”, który może nawiązywać do kary lub do faktycznego pokoju bohatera w Death Stranding.