Czy to już GTA VI? Rockstar wypuścił ważną aktualizację

Czy to już GTA VI? Rockstar wypuścił ważną aktualizację
Newsy PC

Mimo że od premiery GTA V minęła już ponad dekada, Rockstar nie przestaje udowadniać, że gra wciąż ma paliwo w baku. Najnowszy Title Update 1.71 do GTA V: Enhanced Edition właśnie trafił na PC i konsole, a to coś znacznie większego niż zwykła łatka. Mamy tu nowe opcje ray tracingu, rozwinięcie rozgrywki w GTA Online, mnóstwo poprawek, a wszystko to podane w typowym dla Rockstara stylu: z rozmachem.

GTA V i nowa, ważna aktualizacja Enhanced Edition

Najbardziej błyszczą oczywiście nowe ustawienia ray tracingu dla graczy PC. Dodano możliwość włączenia odbić w wysokiej rozdzielczości oraz drugiego „odbicia” w Ray Traced Global Illumination, co daje zauważalny skok jakości w oświetleniu i refleksach. Nocne ulice Los Santos jeszcze nigdy nie wyglądały tak dobrze — to poziom, który do tej pory zarezerwowany był dla modów. A skoro o nich mowa — użytkownicy takich pakietów jak NaturalVision, RealityV czy ChromatiX powinni uważać, bo nowe funkcje mogą z nimi kolidować.

Ale to dopiero początek. Aktualizacja wnosi do GTA Online nowy typ biznesów związanych z praniem pieniędzy, dodatkowe pojazdy i kolejną porcję zawartości w trybie swobodnym. Do tego dochodzi ponad 100 poprawek, w tym poprawa stabilności, wyeliminowanie licznych crashy, usprawnienia bezpieczeństwa na PC oraz naprawa uciążliwego błędu transakcji po misjach. W praktyce — gra działa płynniej, szybciej się ładuje i rzadziej „sypie się” w kluczowych momentach.

Zobacz też: Xbox Game Pass na PC i konsole w promocji! Taniocha

Jest jednak też łyżka dziegciu: mimo nowych wodotrysków graficznych, wciąż brakuje wsparcia dla DLSS 3 Frame Generation i FSR 3.0. Rockstar nie podał żadnych planów dotyczących ich dodania, co jest niezrozumiałe — szczególnie w kontekście nowo dodanych funkcji RT. Gracze, którzy chcą wyciągnąć z gry maksimum FPS i jakości, nadal muszą polegać na modach. Aktualizacja jest już dostępna na Steamie i innych platformach — wystarczy uruchomić klienta. To naprawdę solidna porcja zmian, jakiej GTA V nie widziało od dawna. I może to nie GTA VI, ale hej — jeśli Los Santos ma nadal coś do zaoferowania, to właśnie teraz.

Źródło: dsogaming.com

Dawid Szafraniak
O autorze

Dawid Szafraniak

Redaktor
Pierwsze growe szlify zbierał jeszcze w erze PS1, aby później zapoznawać się z kolejnymi wcieleniami japońskiej konsoli, skosztować Xboksa i Switcha. Ostatecznie najbardziej lubi PC, a ostatnio nawet i granie w chmurze. Królują u niego FPS-y, gry akcji nieczęsto górujące nad filmami i tytuły wyścigowe, które podobno #nikogo. Święta Trójca gamingu? Pierwsze Modern Warfare, seria Mass Effect i Uncharted. Bez tego nic nie miałoby sensu. Poza grami lubi planować kolejne podróże i chwytać za aparat fotograficzny podczas meczów piłki nożnej.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie