Crytek grozi pozwem twórcy popularnego moda do Crysis. Gracze oburzeni
Deweloperzy ze studia Crytek nie są najwyraźniej fanami fotografii. Zagrozili twórcy modów do Crysis na skutek rzekomego “złamania regulaminu”.
Te mody to trochę jak darmowa reklama… czemu więc Crytekowi się to nie spodobało?
Crytek kontra mody w Crysis
Deweloperzy ze studia Crytek przyzwyczaili nas do wysokiej jakości oprawy wizualnej ich gier. Pierwszy Far Cry czy Crysis dosłownie zmiotły konkurencję, a kolejne części tego drugiego robią niezłe wrażenie także i dzisiaj. Aż chciałoby się stanąć na środku Manhattanu i zrobić parę zdjęć…
Okazuje się, że jest to możliwe. Utalentowany Frans “Otis_Inf” Bouma odpowiada za dedykowane m.in. Unreal Engine 4 specjalne narzędzie Universal Unreal Unlocker, które odblokowuje kamerę i pozwala wykonać naprawdę zdumiewające fotografie. Brzmi to fantastycznie i dla takiej gry, jak Crysis, wydaje się czymś niemal niezbędnym.
Nie spodobało się to jednak deweloperom z Cryteku. Do twórcy modyfikacji wystosowano oficjalną wiadomość podpisaną przez Adama Grisnella, PR Managera w firmie. Zauważa on, że tego typu narzędzia są niezgodne z regulaminem EULA. Ponadto Crytek nie uniemożliwia w swojej umowie tworzenia modów do zremasterowanej “dwójki” i “trójki”.
Crytek najwyraźniej nie chce, aby tysiące ludzi publikowało zrzuty ekranu z ich gry w mediach społecznościowych i innych miejscach. Nie rozpowszechniam żadnych zasobów gry; moje narzędzia do obsługi kamery zawierają jedynie pliki binarne skompilowane z mojego własnego kodu i nie są powiązane z żadnym zasobem gry.
Frans Bouma, twórca moda na Twitterze
Crytek przeprasza, ale moda i tak wycofuje
Utku Çakır z Cryteka postanowił wystosować… przeprosiny. Powstały one na skutek tego, jak wiadomość od twórców znalazła się na Reddicie, gdzie gracze zaczęli wyśmiewać producenta.
Początkowa wiadomość doprowadziła do nieporozumienia, za które przeprosiliśmy moddera. Naprawdę doceniamy całe wsparcie, jakie otrzymujemy od społeczności, ale musimy również zachować równowagę pomiędzy tym a ochroną naszych praw autorskich. To może być trudna do osiągnięcia równowaga i z perspektywy czasu powinniśmy byli podejść do tej sytuacji w inny sposób.
Utku Çakır, PR Manager Crytek
Dobrze, że deweloperzy zdają sobie sprawę z tego, jak źle “pijarowo” to wygląda, ale finalnie nic to nie zmienia. Nie wycofali swoich gróźb “działem prawnym”, a modder ogłosił, iż oficjalnie wycofuje swój produkt i nigdy więcej nie stworzy nic opartego na grach tej firmy.
Czemu twórcy gry kazali wycofać moda, który mógłby przynieść ich tytułom popularność (choćby w postaci ładnych screenów w internecie)? Najpewniej nie spodobało im się to, że autor udostępnia go jedynie za opłatą na swoim profilu na Patreonie. W pewien sposób jest to więc zarabianie na “cudzej pracy”. Nie w ten sposób jednak powinno się rozmawiać z własną społecznością i fanami.