CD PROJEKT RED ma gigantyczny kłopot. Studio padło ofiarą cyberataku
CD PROJEKT RED potwierdza, że studio padło ofiarą cyberataku. Deweloperzy wydali komunikat w którym zapewniają, że nasze dane są bezpieczne.
CD Projekt padł ofiarą zorganizowanego cyberataku. Studio wydało właśnie publiczne oświadczenie, w którym informuje o sprawie i wyjaśnia, jakie są konsekwencje ataku.
Wczoraj dowiedzieliśmy się, że padliśmy ofiarą ukierunkowanego cyberataku, w skutek czego nasze wewnętrzne systemy zostały naruszone.
Nieokreślony podmiot uzyskał nieautoryzowany dostęp do naszych wewnętrznych sieci, zebrał ważne dane należące do grupy kapitałowej CD Projekt i pozostawił notatkę dotyczącą okupu, którą udostępniamy publicznie. Choć część naszych sieci została zaszyfrowana, to kopie zapasowe pozostały nienaruszone. Zabezpieczyliśmy już naszą strukturę IT i rozpoczęliśmy przywracanie danych.
Fragment ogłoszenia CD Projektu
Redzi zapewniają, że nie zamierzają zgodzić się na żądania przestępców i nie będą prowadzić z nimi żadnych negocjacji. Na ten moment studio zajmuje się minimalizowaniem skutków incydentu.
Studio zapewnia również, że żadne dane graczy i klientów nie zostały ujawnione lub naruszone.
Nadal badamy incydent, ale możemy w tym momencie potwierdzić, że – według naszej wiedzy – naruszone systemy nie zawierają żadnych osobistych informacji na temat naszych graczy lub użytkowników usług.
Sprawa została już zgłoszona odpowiednim służbom, a CD PROJEKT RED bada incydent.
Cyberprzestępcy twierdzą, że weszli w posiadanie kodów źródłowych Cyberpunka 2077, Wiedźmina 3, Gwinta i bliżej nieokreślonego wydania Wiedźmina 3, które jeszcze nie ujrzało światła dziennego.
Jeśli żądania nie zostaną spełnione, kody źródłowe gier zostaną ujawnione lub sprzedane, a dokumenty studia trafią w ręce “kontaktów” przestępców w mediach gamingowych.