Microsoft przyznaje, że zabranie Call of Duty z PlayStation byłoby niesamowicie idiotycznym ruchem
Microsoft kolejny raz zapewnia Sony i graczy, że nie chce zabierać Call of Duty z PlayStation. Ich zdaniem byłby to bardzo głupi pomysł.
Ile razy to już Microsoft zapewniał, że miejsce Call of Duty jest nie tylko na Xbox, ale również na PC, PlayStation, a nawet Nintendo? A tak, to będzie pewnie już z trzeci raz… w tym tygodniu. Żarty na bok, ale firma nie lekko. Ich japońska konkurencja cały czas obawia się przejęcia Activision Blizzard i zabrania im marki CoD z PlayStation. Choć Xbox cały czas mówi, że nic takiego się nie stanie, wygląda to tak, jakby mówili po prostu do ściany. I to wyjątkowo upartej.
Teraz powtórzenie tych zapewnień przyszło ze strony Rimy Alaily, wiceprezeski Microsoftu w dziale prawa konkurencji, podczas rozmowy z Axios. Kolejny raz obiecuje, że jej firma nie zamierza zabierać CoD-a z Sony. Tym razem zdecydowała się jednak przemówić do zwykłej, ludzkiej logiki.
Tak jak mówiliśmy przez cały czas: zabranie Call of Duty z PlayStation nie ma absolutnie żadnego sensu z punktu biznesowego.
– podkreśla Rima Alaily
Wiceprezeska znów podkreśla, że marka CoD to olbrzymi dochód dla Activision Blizzard, a po przejęciu – także dla Microsoftu. Dotyczy to jednak także i wydań na konsole Sony. Gigant z Redmond postanowił przeprowadzić badania wśród fanów serii. Wedle Alaily pokazują one jednoznacznie, że gracze wcale nie przechodziliby z PlayStation na Xbox dla tej tylko franczyzy. Z badań wynikać ma, że skłonne do tego byłoby tylko około 3% ankietowanych, co jest „zbyt małe, by zaszkodzić zdolności Sony do konkurowania, i zbyt małe, by strategia wstrzymywania się od sprzedaży była opłacalna dla Xboksa”.