Bobby Kotick zepsuł Call of Duty? “Przez niego nasze gry były gorsze”

Call of Duty Bobby Kotick
Newsy

Bobby Kotick nigdy nie był utożsamiany z tą dobrą stroną branży gier. Wręcz przeciwnie, stanowił symbol wszystkiego, co w świecie growych korporacji najgorsze. Po jego odejściu z Activision Blizzard głos zaczęli zabierać byli pracownicy, i… Cóż, nie odnoszą się do byłego CEO w superlatywach. Zdaniem jednej z osób, to on popsuł serię Call of Duty.

Call of Duty popsute przez Koticka?

Odejście Bobby’ego Koticka z Activision Blizzard było zmianą wyczekiwaną od dawna i stanowi ona element zmian wprowadzanych po przejęciu firmy przez Microsoft. Jak widać, nowe porządki nie pominęły byłego już CEO amerykańskiego giganta, który w swoim portfolio ma takie marki, jak choćby World of Warcraft, Overwatch czy wspomniane wcześniej Call of Duty. Teraz głos w jego sprawie zaczęli zabierać dawni pracownicy Activision. Nie szczędzą mu gorzkich słów, a przykładem jest wypowiedź Christiny Pollock na portalu X:

Kobieta przez dwa lata pracowała jako programistka serii CoD i wyznała, że to decyzje Koticka bezpośrednio przyczyniły się do popsucia ich gier. Programistka nie mogła wyjawić wielu szczegółów z powodu wciąż wiążących umów, lecz wspomniała o drastycznych przypadkach mobbingu ze strony CEO, które miały miejsce jeszcze na początku jej pracy w firmie. Doskonale wiemy, że toksyczność i dyskryminacja były tam czymś powszechnym. I to jest najbardziej przerażające.

Takie niedopuszczalne zachowania oczywiście przekładały się na jakość gier, chociaż Kotick miał swoje za uszami również w innych dziedzinach. Tak było choćby z okazji premiery Overwatch 2 na Steamie. Gra zebrała od graczy niesamowite baty, na dodatek w pełni zasłużenie. Co ważne, deweloperzy od dawna informowali, że właśnie tak to się skończy. Prezes nie chciał jednak słuchać, nie dawał więcej czasu ani przestrzeni na przygotowanie się do wydania gry. Zrobił po swojemu, a wyszło, jak wyszło.

Nie będziemy tęsknić!

Dawid Szafraniak
O autorze

Dawid Szafraniak

Redaktor
Pierwsze growe szlify zbierał jeszcze w erze PS1, aby później zapoznawać się z kolejnymi wcieleniami japońskiej konsoli, skosztować Xboksa i Switcha. Ostatecznie najbardziej lubi PC, a ostatnio nawet i granie w chmurze. Królują u niego FPS-y, gry akcji nieczęsto górujące nad filmami i tytuły wyścigowe, które podobno #nikogo. Święta Trójca gamingu? Pierwsze Modern Warfare, seria Mass Effect i Uncharted. Bez tego nic nie miałoby sensu. Poza grami lubi planować kolejne podróże i chwytać za aparat fotograficzny podczas meczów piłki nożnej.
Advertisement
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie