Bungie odpowiada graczom, którzy ujawnili zawartość planowanych dodatków do Destiny
Deweloper tłumaczy, że prace nad DLC nie zostały jeszcze ukończone.
Jak pisaliśmy wczoraj, w sieci lądują filmiki zamieszczane przez graczy, którzy odkryli lukę w Przeznaczeniu. Dzięki błędowi poznaliśmy zawartość planowanych dodatków do Destiny, w tym nazwy misji oraz ich typy.
Bungie odpowiedziało dzisiaj na owy niekontrolowany wyciek. Deweloper zaznaczył, że ciężko pracuje, by ukończyć zawartość dla pierwszego DLC, zatytułowanego The Dark Below.
- Wkrótce prace dobiegną końca, a premiera dodatku nastąpi w grudniu. Już niedługo opiszemy DLC w szczegółach i zobaczycie, czym się dokładnie zajmowaliśmy - pisze David Dague na oficjalnym forum Bungie.
Przedstawiciel studia nawiązał do wczorajszego odkrycia graczy tłumacząc, że dodatki mają już co prawda nazwy misji, lecz mogą się one jeszcze zmienić. - Misje zostały nawet wstępnie umieszczone na mapie, co udało się wam odkryć - przyznaje Dague.
Niektórzy fani byli oburzeni ujawnionymi nazwami misji, wierząc, że Bungie celowo zablokowało treści na płycie, by później zaoferować je w formie płatnych DLC. Twórcy podkreślają, że nic takiego nie miało miejsca.
O autorze
Darek Madejski
Wspomina gaming lat 90. z wielkim sentymentem. Ekspert w dziedzinie retro sprzętu oraz starych konsol. Oprócz duszy kolekcjonera, fan współczesnych gier singleplayer, głównie tych na PlayStation. Specjalista w treściach dotyczących PS Plus oraz promocji. Poza pracą, fan seriali w klimacie postapokaliptycznym, koszenia trawy, rąbania drewna i zajmowania się wszystkim, by tylko nie siedzieć w miejscu.
