Bugi w grach. Poznaj ich historię!
Każdy gracz, prędzej czy później, natknie się na jakiegoś buga. Mało kto wie, że termin ten jest starszy od pierwszych komputerów.
Bug (z ang. pluskwa) w żargonie programistów oznacza błąd, którego efektem jest nieprawidłowe działanie programu. Każda gra video, zanim pojawi się w sprzedaży, jest zatem dokładnie sprawdzana, czy nie czai się w niej jakiś robaczek. Nie każdego da się jednak wyłapać, co kończy się czasem zabawnymi, czasem frustrującymi sytuacjami podczas rozgrywki. Nawet ostatni Tomb Raider nie był wolny od drobnych pluskiewek.
Bugi nie są jednak pojęciem ukutym specjalnie na potrzeby określania błędów w grach video. Dokuczały inżynierom i wielkim wynalazcom już ponad wiek temu. Oznaczały wówczas usterki mechaniczne. Pisał o nich w jednym ze swoich listów Thomas Edison, czyli człowiek, który wymyślił tak przydatne przedmioty jak żarówka i tak niebezpieczne, jak krzesło elektryczne. Już w 1878 roku wynalazca wspominał w swoich pismach o bugach w obwodach elektrycznych.
Pluskwy dokuczały również pilotom podczas II wojny światowej. Jeśli w samolocie wysiadła jakaś część, określano usterkę mianem buga. W końcu przyszedł czas, że określenie to przedostało się do świata rozrywki. Ponoć Baffle Ball, czyli pierwszy mechaniczny pinball, był reklamowany w 1931 roku jako free of bugs.
Dochodzimy w końcu do czasów, w których bug rozsiadł się w świecie elektroniki, a precyzyjniej - wleciał do niego na malutkich skrzydełkach. Ale od początku. Był 9 września 1947 roku. Grace Hopper, amerykańska informatyczka, która przed wiele lat pracowała dla marynarki wojennej, testowała właśnie na Uniwersytecie Harvarda jeden z pierwszych komputerów. Nazywał się Mark II. Maszyna potrafiła dodawać, mnożyć - słowem, działała jak współczesny kalkulator.
Wspomnianego dnia komputer miał jednak problemy z poprawnym działaniem. Po dokładniejszych oględzinach sprzętu okazało się, że w jednym z jej przekaźników znajduje się ćma! Owad został wyciągnięty z komputera i - jako trofeum - wklejony do dziennika programistki. Notatnik z bugiem do dziś znajduje się w jednym z muzeów USA.
Obok robaczka Grace Hopper umieściła adnotację: Oto pierwszy przypadek odnalezienia buga. Czyszczenie Marka II nazwała z kolei debugging, czyli odpluskwianie. Oba wyrażenia szybko zadomowiły się w żargonie programistów i rozprzestrzeniły, niczym szarańcza, po całym świecie.
Bugi dopadły pannę Croft. Czym to się skończyło?
Baffle Ball. Takie stoły jeszcze istnieją!
Na koniec zostawiłem mój ulubiony bug z Battlefield 3...
... i jeszcze naprawdę zabawne zestawienie TOP 5