Nowy BioShock podobno ma małe kłopoty
W sieci pojawił się kolejny przeciek dotyczący BioShock 4. Produkcja podobno ma małe tarapaty i jej zapowiedź może się trochę opóźnić.
Informator znany z udostępnienia wielu nieoficjalnych szczegółów na temat BioShock 4, Oops Leaks, podzielił się kolejnymi doniesieniami o grze. Oops twierdzi, że studio Cloud Chamber straciło około 40 deweloperów, co może poskutkować opóźnieniem zapowiedzi gry. Informator zaznaczył jednak, że produkcja nie jest w deweloperskim piekle.
Nowy BioShock ma problemy w produkcji. Firma straciła około 40 pracowników, w tym leadów. Z moich informacji wynika, że 2K nie jest zadowolone z wyników i tempa prac nad projektem. Jednak sądząc po ostatnim raporcie finansowym T2, gra nadal ma się ukazać do końca 2024 roku.
– czytamy we wpisie Oops Leaks na Twitterze
Podobno część osób odeszła sama, część została zwolniona z różnych powodów, niemniej jednak nie jest to “piekło deweloperskie”, a raczej “lekka restrukturyzacja”. Studio już zaczęło zatrudniać nowych pracowników. Możliwe, że z tego powodu data zapowiedzi może się przesunąć.
Na ten moment ciężko potwierdzić wiarygodność Oops Leaks. Informator opublikował jednak powyższą wiadomość w momencie, kiedy firma Netflix potwierdziła, że pracuje nad filmem BioShock. Może to być dziwny zbieg okoliczności, ale też coś więcej. Niemniej powyższe doniesienia to nadal tylko plotki.
Wieści na temat nowej odsłony BioShock pojawiają się w sieci od dawna. Niedawno informacjami na temat settingu i premiery podzielił się Colin Moriarty, a wiarygodność jego doniesień poparł znany serwis gamingowy – więcej o sprawie przeczytacie w tym artykule.