Bethesda zmienia zdanie w sprawie recenzji swoich gier
Polityka firmy wraca na właściwy tor.
To, co raczej nie przypadło graczom do gustu, to późno pojawiające się recenzje gier od Bethesdy. Niemal rok temu firma zdecydowała, że będzie rozsyłać kody recenzenckie do branżowych redakcji dopiero dzień przed premierą konkretnej gry. Było tak w przypadku DOOM, a następnie Skyrim Special Edition oraz Dishonored 2. Jak wówczas tłumaczono taką politykę?
9 premier na obecny tydzień. Powrót Assasin’s Creed, bohater z polskimi korzeniami i gra, która sprzeda Nintendo Switch
Chcemy, by wszyscy, łącznie z przedstawicielami mediów, doświadczyli naszych gier w tym samym czasie. Rozumiemy oczywiście, że część z was chce przeczytać recenzje przed podjęciem decyzji o kupnie gry. Jeśli tak jest w Twoim przypadku, zachęcamy do poczekania na opinię ulubionego recenzenta – tłumaczyła Bethesda.
Nie sądzicie, że to dziwne podejście? To tak, jakby powiedzieć: Jeśli nie lubisz kupować kota w worku, to nie kupuj naszych gier na premierę, tylko poczekaj.
Okazuje się jednak, że Bethesda zaczyna zmieniać zdanie odnośnie recenzji, czego sygnałem jest wpis jednego z redaktorów amerykańskiego IGN. W jednej z rozmów na serwisie Twitter przyznał on: Wrócili do wcześniejszego wysyłania kopii recenzenckich. Nie z takim wyprzedzeniem, jakiego bym sobie życzył, ale i tak jest duża poprawa.
Kto wie, czy wobec tego już jutro nie zobaczymy wysypu recenzji Wolfenstein II: The New Colossus. Premiera na PC, PS4 i Xbox One za kilkanaście godzin!