Astro Bot królem platformówek? W Europie nadal rządzi Mario
Wrześniowa premiera gry Astro Bot to genialny powrót gatunku platformówek na konsole PlayStation. Czy można uznać, że to nowy król gatunku? Okazuje się, że niekoniecznie. O ile sympatyczny robocik znalazł wielu miłośników, to w tej kategorii gier nadal rządzi wąsaty hydraulik.
Astro Bot rośnie, król pozostaje ten sam
Wyniki sprzedażowe z naszego kontynentu pozwalają sprawdzić, jak kreują się nasze gusta. Nasze, bo graczy – na dodatek w większości pochodzących z tego samego kręgu kulturowego. A tak się składa, że od września możemy zobaczyć, w jakim kierunku zmierza gatunek przyjemnych, rodzinnych gier platformowych. Taką pozycją bez wątpienia jest debiutujący w poprzednim miesiącu Astro Bot. Nowa gra z sympatycznym robotem w roli głównej zdobyła uznanie milionów, do tego zebrała świetne oceny i sprawiła, że platformówki na PS5 dostały coś nowego.
Czy to oznacza, że mamy nowego króla gatunku? Okazuje się, że nie. Robocik pokonał lepszą sprzedażą taki gry, jak Sonic Frontiers i Crasha 4, ale to nadal za mało, aby zdobyć miejsce numer 1. Na tym polu niepodzielnie króluje Mario od Nintendo.
Zobacz też: Dragon Ball: Sparking! ZERO na Steam w promocji. Gry z serii do 400 zł taniej
To oczywiście nadal świetny wynik, bo nowa gra poradziła sobie lepiej, niż legendy gatunku. Zaskakuje jednak fakt, że marka Mariana jest aż tak mocna — i to również w Europie, wszak nasz gust nieco różni się od Japonii. Pozostaje trzymać kciuki za dobrą formę Robota od Sony — konkurencja to rzecz korzystna.
Źródło: gamingbolt.com