Assassin’s Creed Shadows już bez opóźnień. Ubisoft stracił masę kasy przez zmianę daty premiery

Assassin's Creed Shadows nominowany jako najbardziej oczekiwana gra 2025 roku | Newsy - PlanetaGracza
Newsy PC PS5 Xbox Series

Assassin’s Creed Shadows nie zaliczy kolejnych poślizgów. Ubisoft potwierdził, że firma będzie gotowa na nową datę premiery, która została umiejscowiona w lutym 2025 roku. Co więcej, dowiedzieliśmy się, ile pieniędzy kosztowało firmę przesunięcie daty wydania. To potężna suma.

Assassin’s Creed Shadows bez opóźnień — teraz na pewno

Gdyby Ubisoft nie zdecydował się na przesunięcie premiery gry Assassin’s Creed Shadows, to już szykowalibyśmy się do jej debiutu. Tytuł miał pojawić się na rynku w połowie listopada, jednak słaby wynik Star Wars Outlaws i widmo kolejnej porażki skutecznie zachęciły firmę do ponownego zrewidowania stanu produkcji. Okazało się, że nowym przygodom Asasynów przyda się jeszcze kilka miesięcy prac, które mają na celu m.in. dopieszczenie tytułu.

Nowa data premiery została ogłoszona na 14 lutego i wychodzi na to, że tym razem zostanie dotrzymana. Firma obiecuje, że nie szykuje kolejnych zmian i w nową odsłonę serii na pewno zagramy w drugim miesiącu przyszłego roku. Teraz musi się udać, bo takie opóźnienia sporo kosztują…

Jak wspomnieliśmy miesiąc temu, AC Shadows było już gotowe pod względem funkcji, więc było blisko premiery. Chcieliśmy mieć pewność, że wrażenia będą nienaganne od pierwszego dnia, więc taki był cel tej decyzji.

Frédérick Duguet

Zobacz też: Jak działa GeForce NOW w Polsce? Tak dobrego grania w chmurze jeszcze nie było

Mówi się, że Ubisoft miał tym razem stracić ponad 21 milionów dolarów. To pieniądze, które zostaną pochłonięte przez dłuższy rozwój projektu, czyli wypłaty dla pracowników i ogólne koszta studia. Przynajmniej dzięki temu możemy liczyć na to, że gra zadebiutuje w lepszym stanie, niż miałoby to miejsce w listopadzie tego roku.

Źródło: gamingbolt.com

Dawid Szafraniak
O autorze

Dawid Szafraniak

Redaktor
Pierwsze growe szlify zbierał jeszcze w erze PS1, aby później zapoznawać się z kolejnymi wcieleniami japońskiej konsoli, skosztować Xboksa i Switcha. Ostatecznie najbardziej lubi PC, a ostatnio nawet i granie w chmurze. Królują u niego FPS-y, gry akcji nieczęsto górujące nad filmami i tytuły wyścigowe, które podobno #nikogo. Święta Trójca gamingu? Pierwsze Modern Warfare, seria Mass Effect i Uncharted. Bez tego nic nie miałoby sensu. Poza grami lubi planować kolejne podróże i chwytać za aparat fotograficzny podczas meczów piłki nożnej.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie