Amouranth opłacała się afera z mężem. Sporo na niej zyskała
Jak widać, robienie kontrowersji na Twitchu może być opłacalne. Streamerka Amouranth jest tego najlepszym przykładem.
Kilka tygodni temu sporym echem w sieci odbiła się dość przedprzyjemna sytuacja streamerki Twitch Amouranth. Okazało się, że była zmuszana do występów na żywo w basenie przez swojego męża. Dodatkowo ten stosował przemoc słowną w jej kierunku oraz okradał z zarobionych na streamowaniu pieniędzy. Dodatkowo groził, że zabije jej zwierzęta.
Sprawa została zgłoszona na policję oraz dodatkowo Amouranth zdecydowała poinformować o tym swoich fanów na wizji. Mimo wielu głosów wsparcia, otrzymała też niestety mnóstwo negatywnych komentarzy. Otóż część obserwujących poczuło zawód z faktu, że dowiedzieli się, że nie jest singielką (a tak deklarowała w trakcie swoich wcześniejszych streamów).
Jak cała ta afera wpłynęła na popularność Amouranth? Otóż już wcześniej była ona bardzo rozpoznawalna na Twitchu, natomiast od czasu ujawnienia niewygodnych faktów, zyskała ponad 138 tysięcy nowych obserwujących. Tym samym przekroczyła próg 6 mln obserwujących, co jest naprawdę sporym wyczynem.
Na pewno też zmienił się sam charakter jej występów. Trudno już spotkać u niej streaming w basenie, zaczęła więcej pokazywać rozgrywek w popularne gry oraz ogólnie opowiadać o swoim życiu.