Age of Empires 4 z niskim progiem wejścia, dzięki prostemu pomysłowi
Strategie czasu rzeczywistego nie są tak popularne jak kiedyś, choć oczywiście mają swoich oddanych fanów. Twórcy Age of Empires 4 chcą zachęcić nowych graczy do swojej marki m.in. dzięki dynamicznej analizie stylu naszej gry.
Zazwyczaj, mamy teraz podane wszystko na tacy i w zdecydowanej większości gier nie musimy się wysilać, by odgadnąć, gdzie iść, co zrobić i w jaki sposób. Źle to czy dobrze? Sprawa indywidualna, ale deweloper odpowiedzialny za Age of Empires 4 również ma pomysł, by ułatwić życie osobom nieobeznanym ze strategiami. Wszystko po to, by zyskać nowych fanów uniwersum, nawet takich, którzy wcześniej jakoś specjalnie nie gustowali w RTS-ach.
Age of Empires 4 powie nam, jak grać
Czy Age of Empires 4 będzie łatwostrawne dla nowych graczy? Dyrektor kreatywny Adam Isgreen twierdzi, że tak – częściowo dzięki nowej strukturze kampanii, ale także dzięki dynamicznej analizie stylu naszej gry.
Jeśli chodzi o kampanię, tutaj deweloper jest dosyć enigmatyczny w wyjaśnieniach, ale zapewnia, że dostaniemy coś, czego nigdy wcześniej nie widzieliśmy w serii Age of Empires. Więcej – Isgreen twierdzi, że nie może przypomnieć sobie jakiejkolwiek innej gry, która miałaby ten tajemniczy składnik w kampanii fabularnej.
Ponadto niski próg wejścia zapewnią dobrze przygotowane samouczki i podpowiedzi, które zobaczymy na ekranie dzięki systemowi, który na bieżąco będzie analizować nasz styl grania. Adam Isgreen zaznacza, że obecnie przy tworzeniu gry można skorzystać z niedostępnej wcześniej mocy obliczeniowej i skonstruować samouczki oparte na analizie gry. W zależności od naszych poczynań, gra nam podpowie coś w stylu: „Hej! Czy wiesz, że możesz to zrobić?” lub “Hej, to fajna rzecz, której nie robisz!” – Wykorzystamy to wszystko, czego wcześniej nie mogliśmy, aby wprowadzić nowych graczy [red. do uniwersum Age of Empires] – podkreśla Isgreen .
Zatem ma być przyjaźnie dla początkujących, lecz oby jednocześnie nie było za łatwo dla starych wyjadaczy!