Xbox Series X i tajemniczy port konsoli. Już chyba wiadomo, do czego służy
Dwa tygodnie temu do sieci wpadły pierwsze zdjęcia prezentujące Xbox Series X “od tyłu”. Mogliśmy spojrzeć na porty konsoli, wśród których jeden okazał się tajemniczym slotem na… no właśnie, nikt tego nie wie. Jeden z serwisów pisze jednak, że poznał tajemnicę tajemniczego portu i jest ona związana z rozszerzeniem przestrzeni dyskowej next-gena.
Zaraz po ujawnieniu zdjęć konsoli Xbox Series X wszystkie serwisy mówiły jednym głosem – nieznany port jest prawdopodobnie przeznaczony dla deweloperów i w sprzedażowej wersji sprzętu raczej go nie zobaczymy. Chodzi o podłużny slot znajdujący się na tyle urządzenia, pomiędzy HDMI a portem digital audio. Posiada on rozmiary około 31 mm x 4 mm i jak się teraz okazuje, ma on być odpowiedzią na coraz większe rozmiary gier.
Xbox Series X ze slotem na pamięć Compact Flash Express?
Serwis Thurrott (jedno z najbardziej wiarygodnych źródeł odnośnie przecieków dotyczących Microsoftu) pisze, że według informacji uzyskanych od osób znających plany odnośnie Xbox Series X, tajemniczy port służy do rozszerzenia pamięci dyskowej.
Niestety wspomniany serwis nie dowiedział się, jakiej technologii użyje Microsoft do rozbudowy pamięci. Biorąc pod uwagę fakt, że next-gen ma być standardowo wyposażony w szybki dysk SSD, wchodzi tutaj w grę jakaś równie szybka karta. Wspomniane rozmiary slotu mogą wskazywać, że będzie to CFExpress typu B, która mierzy sobie 29,8 mm x 3,8 mm.
Karty CFExpress nie są jednak tanie i te dysponujące przestrzenią 512 GB są obecnie sprzedawane za około 600 dolarów (około 2,3 tys. zł). To naprawdę sporo i pewnie mało kto zdecydowałby się na taki wydatek. Zatem albo Microsoft wierzy, że technologia w ciągu najbliższych lat stanieje, albo firma szykuje zupełnie inne rozwiązanie dla swojej konsoli.