Pierwszy horror Marvela zachwyca recenzentów. Od dziś można oglądać “Wilkołaka nocą”

“Werewolf by night” to mało popularna seria komiksów ze stajni Marvela, która niespodziewanie doczekała się filmu. Mowa jednak tylko o “Marvel Special”, czyli mniejszym “kalibrze”. Film pod względem rozmachu z pewnością nie dorówna kinowym Avengersom czy innym dziełom wytwórni, ale zdecydowanie nadrabia to klimatem.

Pierwsze recenzje filmu już pojawiły się w sieci. Wychodzi na to, że Marvel dobrze zrobił zatrudniając Michaela Giacchino na stanowisko reżysera. Doświadczony kompozytor okazał się strzałem w dziesiątkę. Jak sam przyznał w wywiadach – studio nie ograniczało go pod względem tego, co może dziać się na ekranie. Bywa więc makabrycznie, trochę przerażająco, a już na pewno klimatycznie.

Sam film utrzymany został w stylistyce klasycznych horrorów z lat 30. i 40. ubiegłego wieku. Fani oryginalnego King Konga znajdą tu sporo dla siebie. Zresztą nie tylko oni. W serwisie Rotten Tomatoes obraz może poszczycić się średnią na poziomie 94% pozytywnych opinii od krytyków. Na ten moment fani wystawili mu aż 97% głosów zachwytu. Krytycy chwalą “Wilkołaka nocą” za genialny klimat i wywoływanie sporych pokładów nostalgii. To także film “innowacyjny”, pełen “makabry i krwi”, szczególnie jak na Marvela. Pierwszy horror studia trwa może i niecałą godzinę, ale są to ponoć minuty spędzone na “wyjątkowym seansie”.

Film opowiada historię grupy łowców potworów, którzy spotykają się, aby pożegnać zmarłego przywódcę. Na miejscu okazuje się, że tak naprawdę muszą wziąć udział w walce na śmierć i życie z bestią. “Wilkołak nocą” dostępny jest już teraz na Disney+ w Polsce. W sam raz na Halloween!