Vampyr od twórców Life is Strange szczerzy zęby na nowym gameplayu
Studio DONTNOD pracuje obecnie nad ciekawie zapowiadającą się mroczną grą Vampyr. Dzisiaj możemy spojrzeć na sześć minut gameplay’u z nowego tytułu.
Zapraszamy na kolejny fragment rozgrywki z tytułu Vampyr, który jest tworzony pod skrzydłami zespołu odpowiedzialnego za Remember Me czy Life is Strange. Podobnie jednak jak dzisiejszy gameplay z Call of Cthulhu, tak i ten zaczyna być usuwany z YouTube, zatem bez zwlekania przechodźcie do poniższego wideo. Warto zaznaczyć. że obie gry zostaną wydane przez Focus Home Interactive.
Vampyr – data premiery 5 czerwca 2018 roku
Nowy gameplay pozwala spojrzeć na mroczne ulice Londynu oraz interfejs gry. Mamy również walkę z wrogami i pokaz nadprzyrodzonych zdolności naszego bohatera. Produkcja z pewnością zadowoli graczy, którzy oczekują gęstego i mrocznego klimatu. Nie zabraknie również wyborów, z których znane jest studio DONTNOD.
11 premier na obecny tydzień. Lubicie Wiedźmina? Nadchodzi ciekawa alternatywa
Vampyr to ciekawie zapowiadająca się gra przygodowa od twórców niezapomnianego Life is Strange. Studio Dontnod Entertainment zafunduje nam tym razem podróż do 1918 roku, gdzie na mrocznych ulicach Londynu szaleje epidemia grypy. Gracz wcieli się w lekarza, który na swoje nieszczęście zaczyna przemieniać się w krwiożerczą bestię. Powstaje dylemat – gryźć pacjentów czy ratować ich życie? Nasze wybory zaważą na fabule oraz ścieżce rozwoju postaci.
Vampyr – dodatki po premierze? Zapomnijcie
Przypominamy, że gra z wampirem będzie kompletnym doświadczeniem bez żadnych dodatków po premierze, o czym wspominała już w zeszłym roku na łamach serwisu MCV Cedric Lagarrigue, prezes firmy Focus Home Interactive, która wyda Vampyra.
Lagarrigue podkreśla, że Vampyr stanowi czysto singlowe i zamknięte doświadczenie, a zamiast DLC wolelibyśmy, żeby odbiór gry zdeterminował powstanie kontynuacji. Ponoć sam wydawca jak i deweloper mają już kilka pomysłów na drugą część. – Świat stworzony na potrzeby tego tytułu ma olbrzymi potencjał i wiele niezwykłych rzeczy do zaoferowania – zaznacza Cedric Lagarrigue.
Waszym zdaniem zrezygnowanie ze wsparcia po premierze – w postaci dodatków – to dobry pomysł?