Vampire: The Masquerade – Bloodlines 2 wygląda przecudownie. Siła Unreal Engine 5
Unreal Engine 5 robi robotę. Do sieci trafiły nowe screeny z Vampire: The Masquerade – Bloodlines 2 które pokazują, że grafika może stać na bardzo wysokim poziomie.
O kolejnej odsłonie kultowego wampirzego cyklu RPG-ów świat zapomniał na długi czas. Niedawno jednak dostaliśmy zwiastun nowej wersji gry, która trafiła do nowego zespołu deweloperów, mających nadzieję na wydanie hitu. Oby tylko mógł dorównać klasyce. Jeżeli się uda, fani mrocznych klimatów otrzymają kolejną wartą uwagi pozycję.
Gdy pierwszy raz zapowiedziano grę (za którą odpowiadało wtedy Hardsuit Labs) wyglądała ona nawet wtedy dość… nieaktualnie. Grafika nie jest najważniejszym elementem w grach, ale jednak miło gra się w coś, co kusi jakością. Teraz The Chinese Room postanowiło przenieść tytuł na Unreal Engine 5 i oto pierwsze tego efekty.
Vampire: The Masquerade – Bloodlines 2 wygląda naprawdę cudownie na tych screenach, zarówno z czysto wizualnego, jak i technologicznego punktu widzenia. Ja wiem, że pokazano jedynie słabo oświetlone neonami otoczenia w ciemnych pokojach, ale są bogate w detale. Do tego oświetlenie wygląda absurdalnie wręcz zaawansowanie. Jeżeli należy traktować to jako wyznacznik grafiki w samej grze, dostaniemy najpewniej kolejną faktycznie next-genową produkcję.
Oby tylko gra działała dobrze. Ostatnio użytkownicy PeCetów nie mają lekko, a nawety i konsolwcom zdarza się dostać “niedopieczony” produkt. Unreal Engine 5 jest fantastyczne, ale cały czas sprawia twórcom gigantyczne problemy. Wielu z nich (jak choćby w przypadku Lords of the Fallen) nie potrafi odpowiednio swoich gier zoptymalizować.