Uncharted 4 ma rozwinąć skrzydła dzięki PlayStation 4

Seria Uncharted zawsze słynęła nie tylko z przyjemnego gameplayu, ale i ślicznej grafiki. Jeden z developerów – Neil Druckmann – obiecuje, że dzięki mocy PlayStation 4 uda im się stworzyć rzeczy, których nigdy nie byliby w stanie dokonać na konsoli poprzedniej generacji. Jak mieliśmy się okazję na E3 przekonać, nie rzuca on słów na wiatr. W wywiadzie z serwisem GamesRadar Druckmann wraz z kolegą z firmy Bruce’em Straley’em zdradzili, że w najnowszej produkcji zatytułowanej Uncharted 4: A Thief’s End stawiają na wielkie, otwarte obszary, które będzie można swobodnie eksplorować. Będą też one elementami misji fabularnych, co ma gwarantować graczom swobodę w wyborze podejścia do zadania. Obiecują też, że samo tempo rozgrywki na tym nie ucierpi i w fabule znajdziemy też dużo oskryptowanych, emocjonujących akcji. Wygląda na to, że szykuje nam się prawdziwy hit. Na finalny produkt trzeba jednak poczekać do przyszłego roku.