Teraz i my możemy odholować rosyjski czołg ukraińskim traktorem. Oto darmowa gra Ukrainian fArmy
Ukraińskiego studio stworzyło prześmiewczą grę Ukrainian fArmy. Tytuł dostępny jest za darmo, a do pobrania zachęca nawet Ministerstwa Obrony Ukrainy.
Wojna w Ukrainie jest strasznym wydarzeniem, które zapoczątkowała bezprawna rosyjska inwazja na Ukrainę. Rosyjski najeźdźca dokonuje tam wielu zbrodni i ciężko znaleźć w tej olbrzymiej tragedii cokolwiek pozytywnego. Czasami jednak docierają do nas wieści, które stawiają agresora w kuriozalnym świetle i udowadniają, że Rosja wcale nie jest tak potężna, jak wielu mogłoby się wydawać.
Jednymi z bardziej abstrakcyjnych dowodów na to, jak Ukraińcy radzą sobie z rosyjskim najeźdźcą, są filmiki przedstawiające porzucone rosyjskie czołgi holowane przez ukraiński traktory. Wiem, jak to brzmi, ale w internecie mnóstwo jest tego typu materiałów. Ot, farmerzy postanawiają zadbać o zdezelowany i zniszczony sprzęt, a czasami udaje się także przechwycić użytkowe maszyny. Teraz może zrobić to każdy z nas. Niezależni deweloperzy zza naszej wschodniej granicy stworzyli Ukrainian fArmy.
Ukrainian fArmy to nie tylko rozrywka, ale też pomoc
W grze wcielamy się w ukraińskiego rolnika w traktorze. Naszym zadaniem jest, jak zapewne zgadliście, holowanie rosyjskich czołgów. Podjeżdżamy do maszyny, bierzemy ją na hol i wracamy do domu. Rozgrywka brzmi prosto, ale trzeba uważać na ciągłe bombardowania. Gra jest dostępna za darmo, jednak warto zainteresować się ewentualną zapłatą dla twórców.
Deweloperzy obiecują, że wszelkie wpływy z produkcji przekażą na różne organizacje pomagające poszkodowanym w trakcie konfliktu. Sami możemy wybrać interesującą nas kwotę, więc nie jesteśmy zmuszani do zapłaty konkretnej sumy. Tytuł znajdziecie na platformie itch.io pod tym adresem.
Ciekawostką na temat pozycji jest także wyraźne wsparcie ze strony Ministerstwa Obrony Ukrainy. Na Twitterze organizacji rządowej znajdziemy zachęcające do pobrania gry wpisy. To dopiero reklama! W sumie to nie dziwię się – oprócz pomocy charytatywnej, gra pełni swego rodzaju funkcję informującą. Deweloperzy nie poszli na kompromis i pokazują konflikt takim, jakim jest. Czołgi mają więc narysowane litery “Z” i nikt nie “ugrzecznia” bezpodstawnej agresji żołnierzy Władimira Putina.