TOP 10 konsol, o których istnieniu mało kto wie
8. Gizmondo
Gizmodo miało być oczywistą konkurencją dla Nokii N-Gage. Wiele rzeczy wskazywało na to, że tak się stanie, choćby wykorzystane lepsze podzespoły, większy ekran o wyższej rozdzielczości 320×240 pikseli i ciekawy pakiet gier na start. Firma Tiger Telematics wpompowała nawet dziesiątki milionów dolarów na reklamę ich przenośnej konsoli, by ziścić komercyjny sukces. Niestety życie napisało własny scenariusz dla konsolki, a mianowicie sprzedano 25 tys. sztuk i firma zbankrutowała, w czym także pomógł sam szef europejskiego oddziału.
7. Apple Bandai Pippin
Nie przecierajcie oczu ze zdumienia. Apple we współpracy z Bandai Namco naprawdę zrobili sprzęt do grania, choć to jedyna interesująca rzecz w sprawie Pippina (nazwę chyba wzięli od małego bohatera z Władcy Pierścieni). Jak przystało na Apple, konsola była horrendalnie droga (kosztowała 2 razy więcej niż PS1 – 600 dolarów), ani nie mogła się poszczycić szeroką biblioteką gier. Dlatego to była bardzo szybka droga ku jednej z największych porażek finansowych w dziejach firmy.