Zakazać i zakopać, czyli TOP 10 gier, które nie powinny istnieć
Kaboom: The Suicide Bombing Game
Ktokolwiek zrobił przeglądarkową grę Kaboom, chyba przesadził z prostotą rozgrywki. Ale pal licho, że jest ona nad wyraz prymitywna. Prawdziwy problem leży u podstaw jej tematyki, bardzo kontrowersyjnej. Nawet nie muszę upraszczać fabuły, bo rzecz polega na zabijaniu mężczyzn, dzieci i kobiet za punkty. Rozrywka pełną gębą, prawda? Dodajmy do tego, że kolorujemy lokacje krwią z pomocą zamachowca samobójcy, w miejscu mocno przypominającym Bliski Wschód. Strzelam, że była to ulubiona gierka Bin Ladena, terrorystów, ekstremistycznych ugrupowań i oby nikogo więcej. Jej autor powinien się wstydzić, bo wykazał się brakiem dobrego smaku.