Top 10 gier z lat 90. Oto produkcje, które na zawsze zmieniły gaming

Top 10 gier z lat 90. Te produkcje na zawsze zmieniły gaming
PG Exclusive Publicystyka

Lata 90. to czas zalewu gier wideo, które do dziś znane są jako “legendarne” bądź “kultowe”. Oto nasz ranking top 10 gier z lat 90.

Lata 90. to okres, w którym raczkująca komputerowa rozrywka pokazała, że może być istotnym medium. Wtedy na świat wyszedł szereg wybitnych pozycji, na zawsze zmieniających oblicze gamingu. Gdyby nie ten względnie krótki okres 10 lat, ciężko zgadywać, jak dzisiaj gry wideo mogłyby wyglądać. Dla wielu graczy to także “złota era”, dziś pełniąca funkcję nostalgicznego korytarza czasu, przypominająca o dawnych latach, gdy “łoiło się” na kompie kolegi czy jego konsoli.

Poniższa lista przedstawia top 10 gier z lat 90., które wprowadziły rewolucję i zmieniły branżę. Tworząc ją, wiedziałem, że spokojnie dałoby radę zrobić top 20, a nawet top 30 takich tytułów. Nie denerwujcie się, jeżeli czegoś tu nie ma – HoM&M III, Baldur’s Gate, Metroid i Pokemony na zawsze pozostaną kluczowe i kultowe. Skupiłem się jednak na tytułach, które znacząco przysłużyły się rozwojowi gier wideo lub też odznaczyły się wybitnymi zasługami po latach. Co ciekawe, w wiele z tych gier spokojnie można próbować grać nawet dziś, po tak długim czasie.

Top 10 gier z lat 90.

10. Metal Gear Solid (1998)

Pierwsza część Metal Gear Solid to nie tylko solidny kopniak dla kariery Hideo Kojimy, ale i absolutny prekursor dzisiejszych skradanek i serii, która przez kolejne lata, nawet dziś, cieszy się gigantycznym zainteresowaniem. Pomysły użyte w tym tytule stworzyły rewolucyjne zasady nie tylko pod względem rozgrywki, ale i opowiadania historii czy w ogóle zainteresowania gracza. Dość powiedzieć, że z biegiem czasu doczekaliśmy się około 11 gier głównego kanonu i dodatkowych spin-offów czy konwersji lub odświeżeń. Grywalne nawet dziś, choć trochę trąci zębem czasu!

9. Blade Runner (1997)

Na pewno zębem czasu nie trąci rewolucja w fabułach, grach na licencji i tytułach przygodowych. Kto wie, czy tytuły takie jak hiciory od Telltale Games, czy Supermassive mogłyby dziś powstać, gdyby nie cicha legenda od nieistniejącego dziś Westwood Studios? Ja wiem, że w latach 90. było mnóstwo genialnych przygodówek, na czele z serią Monkey Island czy Grim Fandango. To jednak Blade Runner pokazał znacznie uwspółcześnioną grafikę, świetne animacje i jakość filmów przerywnikowych, a także oferował potencjalnie wielokrotne przechodzenie gry, bo każda nowa rozgrywka różniła się od poprzedniej. Szkoda, że remaster nie dorównał legendzie… Czekamy jednak na nową grę w tym uniwersum!

8. StarCraft (1998)

Rok 1998 był dla graczy przełomem. To wtedy na rynku ukazały się definiujące przyszłość produkcje jak Fallout 2, Resident Evil 2, wspomniany już Grim Fandango, Thief, MGS i StarCraft, rzecz jasna. Blizzard pokazał, jak powinno się robić strategie, a dziedzictwo StarCrafta widać do dziś. Co ciekawe, to gra, która wyjątkowo dobrze przetrwała próbę czasu, a na jej rozgrywkę składają się elementy tak dobrze ze sobą zestawione, że wciąż żywe. Oprawa trochę się zestarzała, to prawda, ale nadal warto wrócić do klasyki. Blizzard, czekamy na kolejną część!

7. Mortal Kombat (1992)

Absolutny majstersztyk, a zarazem kolejna produkcja na tej liście, która rozpoczęła długą i wiekową serię. Na historię MK składają się nie tylko automaty czy gry wideo, ale też filmy, seriale, animacje, komiksy, książki czy… swego rodzaju sztuka teatralna. W każdym razie to niezwykle istotna gra z perspektywy czasu, bo właśnie ona wywołała taki skandal, który spowodował powstanie systemu wiekowego oceniania gier ESRB. Poza tym to po prostu niemal perfekcyjnie zrobiona bijatyka. Trochę ograniczona, ale to przecież zrozumiałe – mówimy o 1992 roku.

6. Silent Hill (1999)

 Na tą listę mogłoby trafić sporo horrorów z lat 90. Resident Evil 2 to przecież absurdalny wręcz przełom, a Alone in the Dark jest dziadkiem dzisiejszych survival horrorów. To jednak Team Silent pokazali, że w grach drzemie sztuka. Wydawać by się mogło, że nadrzędnym celem gamingu jest zabawa i choć to prawda, Silent Hill okazał się nieco moralizatorską pozycją otwierającą graczy na zupełnie nowe doznania. I kompletnie nowy wymiar lęku, bo przecież mówimy o tytule, który dosłownie rozsławił niezliczoną ilość motywów grozy. Nie warto zapominać, że to również gra oparta na jednej z najlepszych koncepcji w historii.

5. Super Mario 64 (1996)

Na liście nie mogło zabraknąć Nintendo. Wydawać by się mogło, że tak naprawdę lista 10. najlepszych gier lat 90. mogłaby zostać całkowicie zdominowana przez japońskiego producenta. I jedną z ich najważniejszych premier w historii było Super Mario 64, które przedstawiło znane i uwielbiane mechaniki gier z wąsatym hydraulikiem w futurystycznym wtedy 3D. I, co ciekawe, działało to co najmniej równie dobrze. Wtedy też dowiedzieliśmy się, że przyszłość gamingu kreuje się wyjątkowo atrakcyjnie.

4. Diablo (1996)

Fani „Big N” mogli cieszyć się Mario, a w tym samym roku ukazała się kolejna legenda Blizzarda (nieco przed StarCraftem), czyli Diablo. Każdy chyba kojarzy, a być może nawet i pamięta tego kultowego RPG-a skupionego wokół akcji, przepełnionego brutalnością, wciągającym systemem walki i klimatem, który aż wylewał się z ekranu. Ciężko mi sobie przypomnieć inną grę z tamtych czasów, będącą w stanie tak silnie wciągnąć, a wręcz – uzależnić. Warte ogrania nawet dziś, choć osobiście przyznam, że Diablo IV godnie reprezentuje współczesne odsłony cyklu.

3. The Legend of Zelda: Ocarina of Time (1998)

To zdecydowanie jednak z najlepszych gier wszechświata kiedykolwiek. Dawniej ta (jak i wiele innych hiciorów Nintendo) mnie ominęła, ale postanowiłem zapoznać się z klasyką w ubiegłym roku. Dziś może to być bolesne doświadczenie, a brak nostalgii za tą serią zdecydowanie nie pomagał. Zagrajcie jednak w Ocarine of Time dziś, a zrozumiecie, czemu w 1998 roku okazała się przełomem. Nigdy wcześniej (i rzadko później) ktoś był w stanie tak wzorowo połączyć ze sobą emocjonującą fabułę, wyjątkowo atrakcyjny i piękny świat, a także wiarygodne postacie i mechaniki gry pozwalające na mnóstwo zabawy. To po prostu arcydzieło, a nawet nie będąc fanem Zeldy od jej pierwszych części, sprawia gigantyczną frajdę. Dajcie mi remake’a!

2. Half-Life (1998)

Half-Life’a zna dziś każdy, głównie ze względu na wprowadzenie prawdziwej rewolucji w dziedzinie fizyki i grafiki. Tytuł od Valve był po prostu skazany na sukces, a wcześniej nikomu nieznana firma stała się nagle tytanem branży. Half-Life’a doceniać trzeba, choćby ze względu na wyjątkowe przywiązanie do detali, które z biegiem lat stało się znakiem charakterystycznym kolejnych gier Valve. To także jeden z pierwszych shooterów, które stawiał na klimat, a przed graczami otwierał bogato wykreowany świat. Gracze tym razem nie byli wrzucani na mapę z giwerą i poleceniem “idź, strzelaj”, a przed nimi czyhała istna przygoda, z nawiązaniami naukowymi, naleciałościami horroru i science-fiction, pokazując przyszłym deweloperom, jak istotne jest wykorzystanie skryptów do utrzymania gracza na granicy fotela.

1. DOOM (1993)

Pierwszy w historii tak istotny (ale nie pierwszy w ogóle) shooter 3D, oferujący zaawansowaną symulacją 3D, kreując prawdziwą iluzję “bycia” w świecie gry. Nie była to pierwsza gra 3D, nie oferowała nawet pełnego 3D (sprite’y wiecznie żywe!), a do tego daleko mu do pierwszego FPS-a w historii. Mimo wszystko garażowy wysiłek zespołu Johna Romero przyczynił się do ukształtowania tego, jak dziś wyglądają wszystkie gry oferujące rozgrywkę w pierwszej osobie. Oprócz grafiki, jeżeli ktoś mógł w ogóle DOOM-a wtedy uciągnąć, dostawał rewolucyjny tryb deathmatch, ukazujący prawdziwą siłę drzemiącą w sieci. Bez niego nie mielibyśmy używanych po dziś dzień pojęć (jak choćby “frag”)

Artur Łokietek
O autorze

Artur Łokietek

Redaktor
Zamknięty w horrorach lat 80. specjalista od seriali, filmów i wszystkiego, co dziwne i niespotykane, acz niekoniecznie udane. Pała szczególnym uwielbieniem do dobrych RPG-ów i wciągających gier akcji. Ekspert od gier z dobrą fabułą, ale i koneser tych z gorszą. W przeszłości miłośnik PlayStation, obecnie skupiający się przede wszystkim na PC i relaksie przy Switchu.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie