Najważniejsze premiery filmów w 2024. Szykujcie się na kino wielkich wrażeń

top-10-filmów 2024
PG Exclusive Publicystyka

W przyszłym roku w kinach będziemy trząść się ze strachu, śmiać i podziwiać epickie sceny w wielkich produkcjach. Oto TOP 10 filmów na 2024.

2024 rok zapowiada się rewelacyjnie nie tylko dla graczy – kto jeszcze nie widział polecam sprawdzić TOP 10 nowości na PC, PS5 i XSX. W kinach też będzie się działo wiele dobrego. Zobaczymy powracające marki i całkiem świeże projekty od takich gigantów reżyserii jak Denisa Villeneuve, Georga Millera, Todda Philipsa. Podzielę się z Wami osobistym zestawieniem najlepszych nowych filmów, które mam nadzieję w niedalekiej przyszłości zobaczyć na dużym ekranie.

TOP 10 filmów 2024 – najlepsze nowości w kinach


The Fall Guy

Ryan Gosling dał się poznać jako spec od ról dramatycznych (Drive, Blade Runner 2049, Blue Valentine). Po czasie wyszło na jaw, że i w komedie umie wcale nie gorzej (Barbie, Równi goście). Chyba sam też stwierdził, że ten typ filmów lekkich i zabawnych leży mu finansowo i pod względem historii. Stąd jego kolejny angaż dotyczy komedii sensacyjnej The Fall Guy od Davida Leitcha. Tamże zagra pierwsze skrzypce, i to na nim będzie spoczywać obowiązek rozśmieszania publiki. A z czego będziemy chichotać? Gosling wcieli się w kaskadera, dublera popularnego aktora, który w zagadkowych okolicznościach znika, i za namową pewnych ludzi postanawia go odszukać. Mam przeczucie, że w praniu wyjdzie coś podobnego do Jaj z tropików.

Gladiator 2

Czy potrzebujemy kontynuacji Gladiatora? Ridley Scott uznał, że tak. Brytyjski reżyser kombinował ze wskrzeszeniem Maximusa, ale stanęło na jedynym sensownym nawiązaniu do oryginału, czyli wciąż żyjącym Lucjuszu. 22 listopada 2024 roku spojrzymy na dorosłą wersję syna Kommudusa (w tej roli Paul Mescal znany z Aftersun) i porównamy nasze wyobrażenie z wizją Scotta. Dużą niespodzianką jest obecność w obsadzie Denzela Washingtona – jako że jest to aktor czarnoskóry dość mocno jest nam sugerowane, że wejdzie w buty podstarzałego wojownika, może niegdysiejszego gladiatora, który otrzymał ułaskawienie i po facie zaczął prowadzić własną szkołę.

Furiosa: A Mad Max Saga

6 Oscarów i trylion innych statuetek powędrowało na konto poprzedniej części Mad Max. Czy George Miller powtórzy to osiągnięcie z 2016 roku? Na niekorzyść Furiosa: A Mad Max Saga przemawia większe wykorzystanie efektów CGI w scenach akcji. Brak w obsadzie Charlize Theron i Toma Hardy’ego też może obniżyć ogólny potencjał aktorski. Jednakże o dramatycznym castingu nie ma mowy – Anya Taylor-Joy (Wiking, Gambit Królowej) i Chris Hemsworth (Thor) ukradną najwięcej ekranowego czasu. Nadmienię, że nadchodzący film skupi się na postaci Furiosy i jej genezie. Zobaczymy, w jaki sposób zasłużyła sobie na nominację generała w armii Wiecznego Joe.

Joker: Folie à deux

Heath Ledger czy Joaquin Phoenix – kto z nich bardziej przekonująco wypadł w roli Jokera? Tej kwestii chyba nigdy nie uzgodnimy – to dwie całkiem różne kreacje szaleńca i za każdą należał się Oscar. Choć Joaquin może wyjść na prowadzenie w liczbie zdobytych nagród za odegranie wspomnianego czarnego charakteru, bo raz jeszcze przywdzieje jego “maskę”. Joker: Folie à deux opowie dalszą historię antybohatera a przy okazji wprowadzi nową postać z uniwersum DC, czyli Harley Quinn. Bardzo intrygująco zapowiada się zmiana formy opowieści, która tym razem będzie dramatem z dużą ilością scen musicalowych.

Godzilla x Kong: Nowe imperium

Z góry wiadomo, że Godzilla x Kong: Nowe imperium jest po przeciwnej stronie kina ambitnego. Ot typowe dzieło z masą efektów specjalnych, idealnie skrojone pod wiosenny blockbuster. Mimo to z wielkimi oczami będziemy przyglądać się epickim walkom bestii, absurdalnej rozwałce i… chyba nic więcej do szczęścia fanom uniwersum Monsterverse nie trzeba. Zobaczymy króla jaszczurów ziejącego laserem i dużą włochatą małpę wywijającą toporkiem – wespół w zespół zmierzą się z nowym przeciwnikiem, prehistorycznym orangutanem o nazwie Skar King.

Alien: Romulus

Po ostatnich nieudanych odsłonach Obcego, najpopularniejsza marka z gatunku sci-fi horroru znalazła się na uboczu Hollywood. Ridley Scott zwyczajnie zapomniał, że siłą serii były potwory, groza i retro-futurystyczny klimat. Dlatego możemy cieszyć się, że za kolejny film odpowiada już nowy reżyser Fede Alvarez. Na pierwszy trailer musimy jeszcze poczekać, ale za to powoli klaruje nam się wizja na Alien: Romulus – wydarzenia rozegrają się między 8 pasażerem Nostromo a Decydującym starciem. Możemy więc wykluczyć Ripley z listy bohaterów, bo w tym czasie była zahibernowana. Najwyraźniej film na tym nie stracił, co też uwidacznia się w pochwałach Scotta: Fede, cóż mogę powiedzieć? To jest zajebiste!

Nosferatu Remake

Co robicie 25 grudnia 2024 roku? Fani horrorów i klasycznych historii powinni udać się tego dnia do kina, na odświeżoną wersję legendarnego Nosferatu. Na stołku reżysera pnący się w górę Robert Eggers (Czarownica: Bajka ludowa z Nowej Anglii, Lighthouse, Wiking), a w obsadzie Bill Skarsgård (Pennywise z dwóch rozdziałów To), Willem Dafoe (Święci z Bostonu, Pluton, Spider-Man), Nicholas Hoult (Mad Max: Na drodze gniewu, Renfield), Aaron Taylor-Johnson (Kick-Ass, Bullet Train). Z taką ekipą nie musimy obawiać się, że ikona kinematografii zostanie zbrukana. Pozostaje tylko pytanie, jak Eggers zamierza opowiedzieć, bądź co bądź, przerobioną od deski do deski historię o księciu wampirów. Przeczuwam, że będzie bardzo krwawo i paradoksalnie, jak najmniej odniesień do Draculi autorstwa B. Stokera.

Kraven Łowca

Fani Spider-Mana na pewno kojarzą Kravena. To bodajże jeden z najbardziej charyzmatycznych złoczyńców w uniwersum Marvela, stawiany trochę poniżej Venoma. Sony dało zielone światło na stworzenie pełnometrażowego filmu o dzikusie, i będzie to najbardziej ich brutalne widowisko. Łamanie kręgosłupów, odgryzanie głów, odcinanie kończyn, krew lejąca się strumieniami – prawdopodobnie większość z brutalnych sposobów na zabicie człowieka znajdzie się w finalnym projekcie, bo zostanie wydany z klasyfikacją wiekową R. W roli nieustraszonego łowcy wystąpi Aaron Taylor-Johnson, zaś Russell Crowe odegra postać wyrodnego ojca.

Diuna: Część druga

Możliwe, że wielu z Was pierwsza część Diuny mogła zwyczajnie nie podejść. Dużo ładnych kadrów, wyraźnie mniej scen akcji i specyficzny klimat sci-fi. Więc jeśli za pierwszym razem magia nie zadziałała, to jakim cudem ma odpalić przy drugiej próbie? Rzecz w tym, że najlepsze dopiero przed nami. Historia Paula Atrydy nabierze rumieńców – w końcu napatrzymy się na epickie starcia, polityczne intrygi znajdą swoich prowokatorów i pojawi się kilka nowych elektryzujących postaci. Za niecałe 3 miesiące widzimy się w kinie!

Deadpool 3

Listę TOP 10 filmów na 2024 najlepiej podsumować produkcją, która łączy humor, akcję, gwiazdorską obsadę, a dodatkowo stanowi pożegnanie dla Hugh Jackmana. Wspomniany aktor po raz ostatni wystąpi jako Wolverine i ten wykon będzie ukłonem w stronę komiksów – bohater wreszcie przywdzieje ikoniczny żółty strój Rosomaka. Podobnie jak w przypadku Kravena, możemy spodziewać się sporej dawki krwi i niezbyt ugrzecznionych dialogów. Reżyserem widowiska jest Shawn Levy (Stranger Things, Giganci ze stali, Free Guy) i z pomocą montażystów ma dowieźć film do kin na 26 lipca.

Grzegorz Rosa
O autorze

Grzegorz Rosa

Redaktor
Ekspert w dziedzinie "kombinatoryki" w grach i zarazem człowiek, który wybrał drogę antagonisty. Nie boi się pisać treści niewygodnych dla innych. Specjalizuje się w publicystyce wszelakiej, krytykowaniu słabych gier, filmów, a nawet ludzi. Jako jedyny na świecie grał już w Wiedźmina 4...
Advertisement
Udostępnij: