Straszna szmira, a sprzedaje się wyśmienicie. Gracze Xbox rzucają się na grę Walking Dead
The Walking Dead: Destinies to nowy niewypał tego roku, ale z jakiegoś powodu gra stała się hitem wśród graczy Xbox, a do tego komercyjnym sukcesem.
Gracze w sieci śmieją się, że to przez “niskie standardy” graczy Xbox, ale nietrudno w tych komentarzach znaleźć konotacje z fanbojstwem PlayStation. Niemniej sytuacja jest zaskakująca, bo Game Mill – producent odpowiedzialny za King Konga – kontraatakuje. I to w formie czegoś potencjalnie nawet gorszego, bo gry w uniwersum The Walking Dead.
O Destinies pisałem już wcześniej i odradzałem zakup gry każdemu fanowi tego uniwersum. Wygląda na to, że gracze Xbox mnie nie posłuchali, bo tytuł trafił do listy 20 najpopularniejszych gier na Xboksy. Produkcja sprzedaje się świetnie, więc mimo bycia koszmarną kaszaną, jest komercyjnym sukcesem. Zdumiewające.
Jak donosi GameRant, The Walking Dead: Destinies na konsole Xbox radzi sobie bardzo dobrze, a Game Mill może cieszyć się zyskami. Oceny są złe, opinie graczy są złe, cała gra jest zła. Mimo to fani Xboksa grają i kupują. Zgaduję, że po części to potęga tego IP, no bo jednak mówimy o mocno ustabilizowanej marce.
Nie jest jednak wiadome, jak produkcja radzi sobie na PlayStation. Tytuł zadebiutuje na Steam (czyli na PC) z opóźnieniem, bo dopiero 1 grudnia 2023 roku. Zgaduję, że nie sprzeda się wcale zbyt dobrze, ale teraz to… kto wie?