Rosjanie publikują komiczne zdjęcia z pokoju rzekomych zamachowców. Simsy zamiast kart sim?
Federalna Służba Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej opublikowała zdjęcia z pokoju rzekomych “neo-nazistowskich morderców”. W przerwie od planowania zamachu najwyraźniej grali w The Sims.
FSB niedawno przekazało rzekomo szokującą wiadomość – udaremniono zamach na Władimira Sołowiowa. Sołowiow jest prokremlowskim propagandystą i czołowym prezenterem telewizyjnym w kraju. Rzekomego zamachu mieli dokonać “ukraińscy nazistowscy mordercy” przy pomocy bomby samochodowej. Uwierzcie mi, sam nigdy nie wpadłbym na bardziej slapstickowe zdjęcia będące dowodami w sprawie.
Francis Scarr z BBC pokazał na Twitterze szereg zdjęć mających rzekomo pochodzić z apartamentu sześciu zamachowców. Oczywiście mamy tu w zasadzie wszystko, co powinniśmy znaleźć w pokoju prawdziwego “neo-nazistowskiego mordercy”. Ciężko bowiem wyobrazić sobie realizację zamachu bez rzucającej się prosto w oczy czerwonej koszulki ze swastyką. Jest także drugi antysystemowy T-shirt, sporo wątpliwej wartości literatury, zielona peruka (no serio), naszywki reprezentujące tę polityczną ideologię, a nawet zdjęcia przywódcy III Rzeszy radośnie przyczepione do komputerowego głośnika. No i nie można zapomnieć o narkotykach (kto przeprowadza zamach na trzeźwo?!), mnóstwie amunicji i broni oraz podrobionych ukraińskich paszportach. Zaraz, chwila – po co zamachowcom podrobione paszporty skoro ponoć pochodzą z Ukrainy? Dobre pytanie, ale odpowiedzi raczej nie dostaniemy.
Trzy razy karta sim The Sims 3
Najbardziej kuriozalne w tym wszystkim są trzy pudełka z grą… The Sims 3. Ja wiem, że ciężko w to uwierzyć, ale FSB najwyraźniej bardzo chciało nam pokazać, że zamachowcy w przerwie od oddawania czci führerowi radośnie pogrywali w Simsy. Być może tak naprawdę chodziło o zaakcentowanie wpływu zachodu, a może jednak to zwykła… pomyłka?
Najpopularniejsza teoria związana z obecnością legendarnych gier od EA jest tyleż sensowna, co abstrakcyjna. Niektórzy internauci są zdania, iż Simsy trafiły do zainscenizowanych przez Rosjan zdjęć przez przypadek. Być może autorzy tego kiczu zażądali “trzech kart sim”, ale osoba ogarniająca te wszystkie śmieci zrozumiała po prostu “3 razy The Sims 3” i gry te kupiła.
Wszystkie te zdjęcia mają być rzekomym dowodem w sprawie sześciu zatrzymanych ukraińskich zamachowców. Niedoszła ofiara, czyli mający zakaz wjazdu na teren Unii Europejskiej Sołowiow, przyznał w kolejnym odcinku swojego prokremlowskiego programu, że zamach zlecił prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski. Podkreślił, że obrał za cel właśnie jego, bo sam ponoć “nie otrzymał pracy w rosyjskiej telewizji państwowej, gdyż nie miał talentu”. Och, ironio…