The Sims 4 pozwala na romansowanie z członkami własnej rodziny. Nowy bug łamie tabu

The Sims 5 ledwo zostało zapowiedziane, a już jest piracone
Newsy PC

The Sims 4 ma ostatnio dziwne problemy. Najnowsza aktualizacja nie tylko uśmierca simy w zawrotnym tempie, ale też umożliwia… coś bardzo nielegalnego i nieetycznego.

Gdy piszę tu o “własnej rodzinie” – nie chodzi mi wcale o romansowanie ze swoją żoną czy też mężem. Mam na myśli np. babcię, mamę, siostrę-bliźniaczkę. Tak, niestety dobrze czytacie. EA musiało się coś pomylić, bo nagle simy należące do tej samej rodziny zaczęły rozważać kazirodztwo.

Niedawno do The Sims 4 zadebiutowała nowa, spora aktualizacja. Dodaje ona parę nowych mechanik rozgrywki. Okazuje się, że wraz z nimi w produkcji pojawiły się świeże bugi. I to takie z kategorii “najbardziej kuriozalnych”. Niedawno pisaliśmy o problemach związanych z nagłym i drastycznie szybkim starzeniem się postaci. Graczom się to niezbyt podoba.

The Sims 4 otwiera nowe możliwości przed graczami

Kolejny bug wydaje się jednak jeszcze poważniejszy. System “chęci”, w którym dany sim daje znać o tym, czego chce (pracy, związku itp.), otwiera to przed graczami nowe możliwości oraz cele. W teorii brzmi to świetnie i w starszych grach z serii nieźle sobie radziło. Teraz jednak okazuje się, że deweloperzy zapomnieli wykluczyć opcje pokroju “pożądam własnego syna romantycznie”.

Na Reddicie pojawia się coraz więcej przykładów błędu. Jeden z użytkowników zamieścił screena, w którym z pozoru miła, starsza pani chce romansować ze swoim synem. Inni w komentarzach piszą o podobnych relacjach córki z ojcem. Na stronie supportu EA pojawiło się nawet zgłoszenie o chęci pójścia na randkę z siostrą bliźniaczką. Niedobrze.

Chciałem tylko potwierdzić, że chęć umawiania się z członkiem rodziny jest czymś, o czym wiemy, sami to odtworzyliśmy, pracujemy nad tym. Chcemy to naprawić ASAP, dziękujemy za wszystkie zgłoszenia błędów, doceniamy je. Oczywiście pracujemy również nad błędem związanym ze starzeniem się.

wyjaśnił na Twitterze jeden z deweloperów odpowiedzialnych za grę

Uff, firma na szczęście zdaje sobie sprawę z błędu. Nie wiemy jednak, jak długo gracze Sims 4 muszą radzić sobie z niezbyt etycznym problemem.

Artur Łokietek
O autorze

Artur Łokietek

Redaktor
Zamknięty w horrorach lat 80. specjalista od seriali, filmów i wszystkiego, co dziwne i niespotykane, acz niekoniecznie udane. Pała szczególnym uwielbieniem do dobrych RPG-ów i wciągających gier akcji. Ekspert od gier z dobrą fabułą, ale i koneser tych z gorszą. W przeszłości miłośnik PlayStation, obecnie skupiający się przede wszystkim na PC i relaksie przy Switchu.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie