“Wiem, że fani naprawdę chcą The Last of Us Part III”. Naughty Dog wybrało swój kolejny projekt
Naughty Dog podobno wybrało swój kolejny projekt, ale czy będzie to The Last of Us Part III? Neil Druckmann niestety nie może tego zdradzić.
Naughty Dog najwyraźniej już rozpoczęło prace nad swoją kolejną grą. Czy będzie to wielce wyczekiwane The Last of Us Part III? W końcu niedawne przecieki na to wskazywały, a sukces serialu HBO również mógłby się przełożyć na nowe pomysły w studiu. Domysłów jest sporo od lat, a wśród nich nie tylko nowe TLoU, ale też zupełnie nowa marka. Co jest prawdą?
The Last of Us Part III czy coś innego?
Niestety odpowiedzi na powyższe pytania nie udzielę, bo sam jej nie znam. Neil Druckmann wyjawił niedawno, że deweloperzy faktycznie rozpoczęli pracę nad swoją kolejną produkcją. Wiemy, że obecnie pracują nad osobną grą multiplayer TLoU. Plotek przez ostatnie lata było sporo i dotyczyły one jednak głównie nowego IP. Z drugiej strony szef studia zdaje sobie sprawę z tego, jak bardzo chcemy poznać dalszą część historii TLoU.
W wywiadzie z Kinda Funny, Neil Druckmann z Naughty Dog wyjaśnia, że studio podjęło już pierwszą, najważniejszą decyzją w związku z tworzeniem kolejnej gry wideo. W podcaście zapytano go o to, czy czuje presję w związku z tworzeniem kolejnej gry lub marki, którą Sony znów mogłoby zamienić w milionową franczyzę.
Mam to szczęście, że nie muszę myśleć w ten sposób. Dołączyłem do studia, które odniosło już tak duży sukces, że mogliśmy być swego rodzaju primadonnami i robić co tylko chcemy. Wiem, że nie każdy ma ten przywilej, ale nie jest to coś, co traktuję lekko. Więc pod koniec każdego projektu, celowo badamy kilka różnych projektów. Niektóre z nich mogą być sequelem, a inne garścią nowych pomysłów i wtedy naprawdę odpowiadamy sobie na pytanie: “gdzie leżą nasze pasje?”. Ponieważ to jest ogień, który musi podtrzymywać naszą pracę przez lata.
– wyjawił Neil Druckmann
Chyba każdy artysta lub osoba związana z pracą twórczą rozumie ten problem. Druckmann dodał, że jeżeli podjęta zostałaby zła decyzja, nowa gra mogłaby okazać się “średniakiem”. Ciężko bowiem pracować nad tytułem, którego idea dość szybko wypaliła się w sercach deweloperów.
Zero wyjaśnień
No dobra, fajnie, ale czy mowa o The Last of Us Part III?
Wiem, że fani naprawdę chcą Last of Us Part III. Słyszę o tym cały czas i jedyne, co mogę powiedzieć to, że jesteśmy już w trakcie naszego następnego projektu, więc decyzja została już podjęta. Nie mogę powiedzieć, co to jest, ale to jest proces, przez który przeszliśmy, było wiele rozważań na temat różnych rzeczy i wybraliśmy to, czym byliśmy najbardziej podekscytowani.
– wyjaśnia Druckmann
Deweloper jednak nie dodał nic więcej. Nie ma więc potwierdzenia, że mowa o kontynuacji cenionej marki. Miałoby to sens. Jak już wspomniałem wcześniej, sporo było przecieków o kontynuacji serii, a w ostatnim czasie marka odżyła za sprawą serialu HBO. Z drugiej jednak strony wątpię, aby po “dwójce” i projekcie multiplayer osadzonym w tym świecie deweloperzy nie chcieli sobie zrobić przerwy. TLoU 3 jest potencjalnym hitem już na starcie, ale skoro Sony nie “ciśnie” deweloperów, mogą oni sami zadecydować, na czym się skupią.
Nie zdziwiłbym się, gdyby chodziło o kompletnie nowe IP. Twórcy już wcześniej mówili, że chętnie zbadaliby nowe rejony, w tym perspektywę FPP. Zresztą, deweloperzy nie byliby wtedy ograniczeni żadnymi ramami, jak w przypadku wykreowanej już serii TLoU.