Film The Last of Us nie powstał przez problematyczny scenariusz
Film The Last of Us mógł powstać, ale z pomysłu ostatecznie zrezygnowano. Scenariusz sprawiał spore problemy i przyczynił się do rezygnacji twórców.
Już chwilę po premierze pierwszej odsłony TLoU w sieci pojawiały się plotki na temat ekranizacji hitu Naughty Dog. Film osadzony w lubianym przez graczy uniwersum regularnie pojawiał się w sieci w formie plotki, ale ostatecznie nigdy nie doczekał się realizacji. Teraz okazuje się, że projekt faktycznie miał szansę na powstanie, ale ostatecznie z niego zrezygnowano.
Neil Druckmann udzielił się niedawno w podcaście Script Apart. Słynny reżyser i scenarzysta TLoU przyznał, że pracował kiedyś nad scenariuszem do rzeczonej ekranizacji. Co więcej, był on już całkiem zaawansowany, ale sprawiał problemy i ostatecznie to właśnie przez niego zrezygnowano z produkcji filmu.
Według Druckmanna, scenariusz zbytnio bazował na akcji i najważniejszych momentach z gry. W efekcie prace anulowano, bowiem historia po prostu nie zadziałała tak, jak tego oczekiwano.
Co ciekawe, problem ten nie dotyczy serialu. Druckmann niedawno potwierdził, że show doczeka się zmian fabularnych względem gry. Pozwoli to na odpowiednie dostosowanie tempa do opowiadanej historii.
Dodatkowo jest to jednak nieco inny środek przekazu względem filmu. W serialu twórcy dostają przecież więcej czasu na zaprezentowanie wątków i nie muszą się martwić, że nie będą one zbyt rozwleczone.
Ostatecznie fakt, że film The Last of Us nie powstanie, najpewniej wyjdzie wszystkim na dobre. Podróż Joela i Ellie zdaje się lepiej pasować do kilkuodcinkowej produkcji, niż do dwugodzinnego widowiska.