Naughty Dog zbiera siły na The Last of Us 2 Multiplayer
Naughty Dog szuka doświadczonych deweloperów do pracy nad sieciowym projektem. Najpewniej chodzi o The Last of Us 2 Multiplayer.
O trybie sieciowym do nowej gry Naughty Dog słyszymy od dawna. Twórcy bawią się z graczami i co chwilę podsycają oczekiwania. Póki co o TLOU 2 multiplayer wiemy niewiele, ale deweloperzy najwyraźniej mają bardzo ambitne plany.
The Last of Us 2 Multiplayer lub nowa gra. Naughty Dog rekrutuje
Na stronie Naughty Dog pojawiły się nowe oferty pracy. Jedna z nich szczególnie przykuwa uwagę, bo poszukiwany jest projektant ekonomii do gry multiplayer. Nie wspomniano przy jakim projekcie konkretnie miałby pracować deweloper.
Szukamy pełnego pasji projektanta ekonomii dla trybu multiplayer, który pomoże nam stworzyć możliwości autoekspresji dla naszych graczy, zapewni długowieczność naszych gier i da naszym graczom wspaniałe nagrody, do których będą dążyć.
– czytamy w ogłoszeniu Naughty Dog
O ile ostatnio po sieci krążą plotki na temat nowego projektu studia, tak wątpię, aby był on grą multiplayer. Jestem właściwie pewny, że ND poszukuje dodatkowych deweloperów do modułu sieciowego TLOU 2.
Studio słynie z mocnych przygód dla jednego gracza i nie sądzę, aby pracowało jednocześnie nad dwoma projektami sieciowymi. Dodatkowo projektant ekonomii zapewne odpowiadałby za rozwój gry, a nie tworzenie jej podstaw. TLOU 2 multi powstaje już od dłuższego czasu, więc twórcy zapewne budują osobny zespół, który będzie odpowiadał za wspieranie gry. Reszta studia mogłaby wtedy skupić się na nowej marce.
Przy okazji możliwe, że sieciowe TLOU 2 nie będzie tym, czego można się spodziewać patrząc na tryb sieciowy z poprzedniej odsłony. Jestem przekonany, że to bardziej zaawansowany projekt.
The Last of Us 2 Multiplayer może wyglądać inaczej, niż sądzimy
Tryb Frakcji z pierwszego The Last of Us był czymś zadziwiająco rozbudowanym. Każdy spodziewał się prostej strzelaniny, a Naughty Dog zadbało o odpowiednią głębię rozgrywki. Może nie było w nim niczego rewolucyjnego, ale grało się w to bardzo przyjemnie.
To był naprawdę zaskakujący projekt i znam wiele osób, które spędziły z Frakcjami setki godzin. Tryb był stale aktualizowany i trzymał przy sobie niemałą bazę graczy przez dłuższy czas.
Podejrzewam, że podobnie będzie w przypadku TLOU 2. Studio zebrało sporo doświadczenia przez ostatnie lata, a zatrudnienie dodatkowych specjalistów sprawi, że moduł sieciowy do gry będzie jeszcze bardziej wciągający. Tym razem multiplayer nie jest tylko dodatkiem do całej produkcji a zupełnie oddzielnym tworem, o czym Naughty Dog wspominało już parokrotnie.