Telewizory dla gracza [RANKING MARZEC 2023]. Wybieramy najlepsze modele do gamingu

Poniższy ranking nie jest jednak stopniowany, co znaczy, że kolejność jest zupełnie przypadkowa. Mimo wszystko z wymienionych poniżej modeli łatwo wybrać parę takich, które wydają się odstawać od konkurencji i imponować bardziej swoimi technikaliami czy osiągami. Faworytów mam paru, ale więcej o nich znajdziecie w opisie każdego z wymienionych modeli.

Najlepsze telewizory dla graczy marzec 2023:

• Samsung QE43Q67B – 2 984 zł
• LG 65C21LA EVO 65 – 8 999 zł
• Hisense 55U8HQ – 4 799 zł
• Sony KD-43X85K – 3 999,99 zł
• Samsung QE55QN90B – 4 945 zł
• Sony Bravia XR-65X90K – 6 299 zł
• TCL 55C735 – 2 999 zł
• Xiaomi Mi TV P1 31691 – 2 199 zł
• PHILIPS 75PUS8807 – 6 149 zł
• SAMSUNG QE55S95B – 6 946 zł

Samsung QE43Q67B – 2 984 zł

Ranking zaczniemy od modelu zapewne dobrze już znanego, bo chyba jednego z najbardziej budżetowych, jakie znajdziecie w tym zestawieniu. Od razu muszę zaznaczyć, iż nie jest to model przemyślany o każdym graczu. Odświeżanie na poziomie 60 Hz i stosunkowo mały ekran utrudnią „godną” rozgrywkę posiadaczom current-genów, ale każdy, kto ma nieco mniejszy budżet i poprzednią generację albo Switcha, może czuć się ukontentowany. Tym bardziej patrząc na cenę.

LG 65C21LA EVO 65 – 8 999 zł

Teraz coś z innej półki i to skrajnie „innej”. Ten model LG charakteryzuje się przede wszystkim wysoką ceną, ale jest ona usprawiedliwiona dwoma czynnikami – przekątną i możliwościami. Olbrzymi ekran na 65 cali skutecznie uatrakcyjni nam rozgrywkę w nawet najbardziej imponujące graficznie pozycje, a do tego mamy odświeżanie na poziomie 120 Hz i wszystkie najważniejsze gamingowe opcje. Ogółem linie CS, C1 lub C2 od LG są jedynymi obecnie z najpopularniejszych urządzeń, także dla graczy.

HISENSE 55U8HQ – 4 799 zł

Hisense to chińska firma, która nie powinna jednak z góry być brana za „tą gorszą”. Ich modele są na tyle konkurencyjne cenowo i udane, że warto zwrócić na nie uwagę. Tym bardziej na właśnie to urządzenie – ekran 55 cali MINILED, 120 Hz i wsparcie dla AMD FreeSync powinny Was wręcz zachęcić. Warto też dodać, iż fani sportowych emocji również mogą się nim zainteresować, a równie dobrze sprawdzi się w roli domowego kina; ma certyfikację IMAX Enhanced.

Sony KD-43X85K – 3 499,99 zł

Kolejny model należący do tych mniejszych telewizorów, ale nie o rozmiar tu chodzi. Sony, jak to Sony ma w zwyczaju (a przynajmniej w droższych modelach) tym razem zaoferowało naprawdę przepiękny wyświetlacz i upchnęło go do mniejszego opakowania. 4K, wsparcie do 120 Hz i świetny procesor, z którego słyną modele z serii Bravia gwarantują niemal perfekcyjną jakość obrazu. Jeżeli jednak chodzi o funkcje czysto gamingowe, VRR zdecydowanie pomaga, ale brak FreeSync może rozczarować.

Samsung QE55QN90B – 4 945 zł

Kolejny Samsung w naszym zestawieniu to w zasadzie to, czego oczekiwać możemy od tego typu urządzenia. Telewizor ten automatycznie przełączy się w tryb gry, dzięki czemu zdecydowanie milej będzie nam spędzało się kolejne godziny przy konsoli. Znajdziemy tu opcję FreeSync Premium Pro, a do tego natywne odświeżanie 100 Hz (lub też 120 Hz) i dobrodziejstwo Dolby Atmos i Dolby Digital Plus. W sam raz dla wielofunkcyjnego telewizora, z którego korzystać może każdy z domowników w dowolny sposób.

Sony Bravia XR-65X90K – 6 299 zł

Sony chwali się, że linia XR jest perfekcyjna w połączeniu z PS5. Coś w tym zapewne jest, bo urządzenie posiada także wsparcie dla VRR i ALLM. Co ciekawe, to rzekomo „pierwszy na świecie telewizor” z tego typu procesorem „kognitywnym” XR. Czymże on jest? Docelowo ma on dopasować swoje ustawienia do tego, co akurat dzieje się na ekranie. W praktyce oznacza to jeszcze większą immersję i wysoki realizm scen, a przecież wielu graczom właśnie na tym zależy.

TCL 55C735 – 2 999 zł

O TCL słyszał chyba każdy, a 55C735 to jeden z ich zdecydowanie ciekawszych modeli. Za stosunkowo niewielkie pieniądze otrzymamy odświeżanie obrazu równe aż 144 Hz, co przy 4K i obsłudze standardu HDMI 2.1 wraz z ALLM jest naprawdę godną podziwu funkcją. Do tego FreeSync oraz specjalny tryb gry – wśród „budżetowców” jest to zdecydowanie jeden z lepszych modeli.

Xiaomi Mi TV P1 31691 – 2 199 zł

Jeden z najpopularniejszych modeli z tańszej kategorii jest wybitnie poprawny. To tak naprawdę jeden z najlepszych telewizorów przy wąskim budżecie, jeżeli nie interesuje nas „prawdziwie” next-genowy gaming. Fajerwerków nie ma, ale za tę cenę to chyba idealne urządzenie do Switcha, last-genów bądź też Xbox Series S z wykupionym Xbox Game Pass. Ciężko znaleźć większe wady i ciężko wyjątkowo się nim zachwycać, ale tak naprawdę Xiaomi zna się na rzeczy, jeżeli chodzi o wydawanie po prostu dobrych urządzeń.

PHILIPS 75PUS8807 – 6 149 zł

VRR? Jest! HDR10+? Mamy! ALLM? Także! I do 144 Hz oraz coś, czego nie sposób mi polecać – Ambilight. Jasne, dla niektórych może się to wydawać byle „świecidełkiem”, ale to drastycznie poprawia komfort nie tylko z oglądania filmów czy seriali, ale również gwarantuje większą immersję i po prostu znacznie lepszą atrakcyjność wieczornych sesji przy PS5 lub też Xbox Series X. Szkoda, że w tak olbrzymim bydlaku mamy tylko 3-stronne podświetlenie, ale trzeba i tak zobaczyć je na własne oczy, aby przekonać się, że zmienia naprawdę sporo.

SAMSUNG QE55S95B – 6 946 zł

Jeżeli od telewizora oczekujecie przede wszystkim wybitnie dobrze oddanych kolorów i “głębokiej czerni”, to ten model Samsunga zdecydowanie zasługuje na Waszą uwagę. 55-calowy potwór świetnie sprawdzi się nie tylko w roli kina domowego, ale również multimedialnego centrum naszego mieszkania. W sam raz na zagranie w takie The Last of Us Part I, a później obejrzenie wszystkich dotychczas wydanych odcinków serialu od HBO. Z pewnością warto.