Najlepsze telewizory dla gracza [RANKING MAJ 2023]. 10 topowych modeli na każdą kieszeń

Telewizory dla gracza maj 2023. TOP 10 najlepszych modeli
PG Exclusive Poradniki

Jakie są najlepsze telewizory dla gracza? Nasz ranking na maj 2023 z pewnością rozjaśni Wam tę sytuację i pomoże wybrać najlepszy model. Starałem się wybrać popularne urządzenia, których ceny zamykają się w nieco ponad tysiącu złotych, ale znajdziecie tu też droższe urządzenia z myślą o najbardziej zatwardziałych graczach.

Oto nasz ranking podsumowujący najlepsze telewizory dla gracza na maj 2023. Podobnie, jak w poprzednich rankingach, zestawienie nie jest stopniowane, więc ma tu modelu „najlepszego” czy „najgorszego”. Zamiast tego oferuję wgląd w 10 urządzeń, które są warte Waszej uwagi, jeżeli jesteście tuż przed zakupem nowego telewizora. Każdy z pewnością znajdzie coś dla siebie – czy to pod względem ceny, funkcji, czy nawet rozmiarów (być może szukacie TV nie do salonu, a do sypialni?). Mimo wszystko niektóre z poniższych urządzeń można określić mianem „faworytów” zestawienia.

Najlepsze telewizory dla gracza maj 2023:


Hisense 55A63H – 2 199,99 zł

Zaczynamy od jednego z tańszych, a zarazem całkiem imponujących (w tym przedziale cenowym) modeli. Gdy bliżej przyjrzymy się flagowcowi od Hisense, możemy się nieźle zdziwić. No bo kto wycenił tak udane urządzenie tak nisko? To, rzecz jasna, dobra wiadomość, ale cena może wprowadzić w błąd, jeżeli szukacie dobrego modelu. Nie zawsze „drogo” znaczy „lepiej” i tak właśnie jest w tym przypadku. Ten Hisense ma w zasadzie wszystko to, dzięki czemu możemy cieszyć się rozgrywką 4K w 120 Hz na każdej obecnie dostępnej konsoli.

LG 65C21LA EVO – 8 999 zł

Czego potrzebuje dobry telewizor do gier? Przede wszystkim dedykowanego „Trybu gier”, a także wsparcia dla 120 Hz. Ten LG ma nie tylko wszystko to, ale też znacznie więcej. Mamy tu (głęboki wdech) G-Syns, FreeSync, VRR, ALLM, eARC, a także imponujący dźwięk przestrzenny oraz głęboką czerń, która z powodzeniem sprawdzi się nie tylko w filmach, ale i pogłębi nasze doświadczenie przy każdej w zasadzie grze. Dodatkowy punkt, jeżeli zamierzacie grać w horrory!

LG OLED55B13LA – 3 300 zł

Kolejny model LG na tej liście przeznaczony jest dla zdecydowanie mniej wymagającego gracza. Za niższą ceną nie idzie jednak wcale gorsza jakość. To pod wieloma względami bardziej imponujące urządzenie, głównie ze względu na drastyczną różnicę w cenie i niewielką zasadniczo różnicę jakości. Jasne, czerń nie jest tu aż tak „czarna” (ale nie jest źle!), a dźwięk nie imponuje równie mocno. Mimo wszystko i tak jest zaskakująco dobrze. Możemy jednak liczyć na 120 Hz, G-Sync i FreeSync Premium oraz zasadniczo wszelkie technologie dedykowane grom, które wymieniłem w akapicie powyżej. Do tego LG zostało oficjalnym partnerem Xbox Series X i S, a ten model jest jednym z bardziej polecanych właśnie dla tej konsoli.

Toshiba 43UA2263DG – 1 599 zł

Teraz potężne zaskoczenie, czyli urządzenie w naprawdę niskiej cenie. Czy za takie pieniądze da się kupić TV do gier? Tak i nie – zależy od potrzeb. Jeżeli wciąż ciśniecie na poprzedniej generacji, strumieniujecie gry z PC lub po prostu spędzacie wieczory na wysłużonym Switchu – to świetny telewizor. Jeżeli poszukujecie rewolucji, lepiej zwrócić uwagę na inne modele w rankingu. Za niepokojąco niską ceną idzie 43-calowe urządzenie z „Trybem Gry”, odpowiednią jakością obrazu i dźwięku oraz wsparciem wszelkich technologii dla HDMI 2.1. Tutaj dostaniecie jednak 60 Hz, więc miejcie to na uwadze!

Samsung QE55S95BAT – 5 909 zł

Wcześniej wspomniałem o faworytach i to właśnie jeden z nich. Samsung chwali się „laserowym designem”, „neuronowym procesorem AI Quantum 4K” czy ekranem OLED z „Quantum Dot”. Brzmi nieźle, ale w praktyce przekłada się to po prostu na model bez żadnych wad. To jeden z najlepszych reprezentantów twierdzenia „telewizor do wszystkiego”, bo sprawdzi się zarówno dla kinomanów, graczy, jak i zadowoli mniej wymagających fanów „Ukrytej Prawdy”. Muszę wymienić jednak wsparcie 120 Hz, wybitną głębię obrazu i kolory, a także wszystkimi niezbędnymi technologiami dla graczy oraz możliwością grania w pozycje z Xbox Game Pass bez konsoli.

TCL 65C735 – 4 499,99 zł

Teraz z kolei mamy bardzo ciekawe urządzenie, które z jednej strony nie jest najtańsze, ale z drugiej – oferuje sporo, szczególnie jak na taką cenę. Mowa w końcu o 65-calowym telewizorze. Wielki ekran, który z powodzeniem zaspokoi oczekiwania graczy i kinomanów (o ile mają tylko miejsce w salonie) oferuje również odświeżanie na poziomie 144 Hz wraz ze wsparciem VRR. Ogółem bez rewolucji, ale w tej cenie raczej nie ma sensu narzekać.

LG 65NANO763QA – 2 880 zł

Kolejny już LG w zestawieniu wydaje się szczególnie ciekawy dla tych, którzy w przerwach między graniem oglądają różne seriale czy filmy. Wykonana w technologii Nano Cell matryca oferuje (zgodnie z obietnicą producenta) perfekcyjne odwzorowanie kolorów. Czy w praktyce to działa? Muszę stwierdzić, że jak najbardziej, szczególnie za taką cenę. To spore urządzenie, które ma jednak jeden mankament – wspiera jedynie odświeżanie na poziomie 60 Hz. Jeżeli korzystacie z poprzedniej generacji w „bazowej” wersji (bez konsol „Pro”, które często są w stanie wykrzesać 60 klatek), to naprawdę świetny sprzęt w bardzo dobrej cenie. To jednak TV „pół-gamingowy”. Najbardziej zadowoleni z niego będą okazjonalni gracze i fani seriali, którzy nie chcą wydawać dużo pieniędzy, a oczekują sporego ekranu i zależy im na jakości obrazu, a szczególnie – kolorów.

Philips 43PUS8057/12 – 2 249 zł

Philips jest obecnie jednym z najciekawszych producentów telewizorów i to w zasadzie ze względu na jedną rzecz – Ambilight. System oświetlenia LED otaczający telewizor z tyłu faktycznie działa i znacząco wpływa na komfort korzystania z niego. Dlatego też taka atrakcja może nie tylko sprawdzić się dla fanów seriali czy filmów, ale także i gier wideo. Oczywiście nie samym Ambilight człowiek żyje. 43PUS8057 to jeden z najtańszych modeli firmy, który świetnie sprawdzi się dla każdego, nieco mniej wymagającego gracza. Mamy tutaj 60 Hz, czyli niby nie tak dużo, ale wystarczająco. Mimo to jest tryb dedykowany grom i obsługa VRR. Niby podstawy, ale jeżeli macie PS4, Xbox One czy nawet Nintendo Switch, raczej nie ma sensu wykraczać poza ten standard. Chyba że chcecie przenieść się na obecną generację.

Hisense 55U8HQ – 4 499 zł

Jeśli faktycznie chcecie niebawem się przenieść na PS5 czy Xbox Series albo już je macie i nie zamierzacie wydawać zbyt wiele na bardzo dobry telewizor, być może zadowoli Was rozwiązanie Hisense? Chiński producent oferuje spory ekran 55 cali za stosunkowo niewielkie pieniądze. Mimo swego pochodzenia jest to zaskakująco dobry sprzęt, oferujący matrycę mini-LED z naprawdę dobrym odwzorowaniem kolorów i ostrością. Gracze i kinomani ucieszą się z certfikatu IMAX Enhanced. Ci pierwsi mogą też liczyć na 120 Hz w 4K. No i wszystko, co niezbędne: VRR, ALLM, eARC oraz AMD Freesync.

Samsung QLED QE55Q77BAT – 3 609 zł

Ostatni na liście to jeden z najpopularniejszych Samsungów. Znany producent wydał jeden z najbardziej wszechstronnych modeli na tej liście, który kosztuje niewiele, ale daje sporo. Tak naprawdę bez sensu jest czepiać się czegokolwiek, bo wszystko zostało zrealizowane poprawnie, albo nawet świetnie. Dla graczy jest 120 Hz, „Zaawansowane Funkcje Dla Graczy+”, czyli m.in. FreeSync Premium Pro, Tryb Gry, a nawet dedykowany panel, w którym dostosujemy ustawienia tego TV w sam raz pod konsolę. Za taką cenę żal nie skorzystać, ale pamiętajcie, że dopłacając troszkę więcej, możemy dostać choćby wspomnianego wyżej QE55S95BAT, który pod niemal każdym względem jest „bardziej” i „lepiej”.

Artur Łokietek
O autorze

Artur Łokietek

Redaktor
Zamknięty w horrorach lat 80. specjalista od seriali, filmów i wszystkiego, co dziwne i niespotykane, acz niekoniecznie udane. Pała szczególnym uwielbieniem do dobrych RPG-ów i wciągających gier akcji. Ekspert od gier z dobrą fabułą, ale i koneser tych z gorszą. W przeszłości miłośnik PlayStation, obecnie skupiający się przede wszystkim na PC i relaksie przy Switchu.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie