Bethesda chce, aby Starfield istniał tak długo, jak Skyrim “Zawsze nad czymś pracujemy”
Pamiętacie premierę The Elder Scrolls V: Skyrim? Gra zadebiutowała jeszcze w 2011 roku i w zasadzie do dziś pozostaje istotną pozycją na rynku. To wynika nie tylko ze wsparcia twórców modów, ale i wydawania nowych wersji gry i zainteresowania samych twórców. Tymczasem okazuje się, że Bethesda chce zrobić coś podobnego w przypadku gry Starfield.
Bethesda i Starfield. Wielkie plany wobec gry
Od początku było wiadomo, że Starfield to dla studia Bethesda projekt na długie lata. Jesteśmy już mniej więcej rok po debiucie tego wyjątkowego RPG w kosmosie i wszystko wskazuje na to, że twórcy nadal trzymają się swoich obietnic. Chociaż gra zdobyła ogromne zainteresowanie, to nie do końca udało jej się spełnić wszystkich założeń, to nadal mowa o sporym sukcesie — jednak na pewno mniejszym, niż miało to miejsce w przypadku Skyrima. Twórcy chcą jednak, aby ich najnowsze dzieło było “żywe” równie długo.
Tim Lamb, producent kreatywny w Bethesda, udzielił niedawno wywiadu, w którym przyznał, że chcą wspierać Starfielda przez długi czas. Studio nieustannie ma nowe pomysły dotyczące różnych aspektów gry i cały czas nad czymś pracuje. W tym wypadku niezbędne okaże się też zaangażowanie graczy – celem jest utrzymanie go tak długo, jak to możliwe. Skyrim mimo ponad dekady na karku nadal budzi emocje.
Zobacz też: Star Wars Outlaws to porażka? 7 największych problemów gry
Wiele wskazuje na to, że deweloperzy z Bethesdy pracują obecnie nad przynajmniej kilkoma dużymi aktualizacjami gry. Te wzbogacą ją o nowe funkcje, ale to nie wszystko. W drodze ma być również rozszerzenie fabularne, które w dużym stopniu sprawi, że część graczy powróci do tej produkcji.
Źródło: mp1st.com