Star Wars Outlaws lepsze niż Starfield? Kosmos ma być wreszcie ciekawy
Po premierze Starfield nie brakowało narzekania na kosmiczne pustki i dość nudne podróżowanie statkiem w kosmosie. Czy Star Wars Outlaws pokaże nam, jak powinno się zagospodarować wszechświat? Okazuje się, że twórcy gry znaleźli na to sprytny sposób. Nie wiadomo czy wypali, ale na pewno warto go będzie przetestować.
Star Wars Outlaws i kosmiczne aktywności poboczne
Redakcja serwisu Game Informer miała okazję porozmawiać z twórcami Star Wars Outlaws m.in. na temat tego, jak zrealizowana zostanie przestrzeń kosmiczna w grze. Okazuje się, że możemy mieć do czynienia z systemem nieco ciekawszym, niż ten zaoferowany nam w Starfieldzie. Jaki pomysł mają deweloperzy? Okazuje się, że zabraknie całkowicie dowolnego poruszania się po kosmosie.
W zamian będziemy eksplorować orbity planet i księżyców, które wypełnione zostaną ciekawymi misjami i aktwynościami. Wykroczenie poza orbitę poskutkuje uruchomieniem hipernapędu, który przeniesie nas do innej strefy. Oznacza to, że właściwa rozgrywka będzie odbywać się w mniejszych obszarach, jednak wcale nie pustych.
Zobacz też: Koniec gier ekskluzywnych
Co myślicie o takim pomyśle? Może okazać się strzałem w dziesiątkę, bo faktyczne zagospodarowanie całego kosmosu jest zwyczajnie niemożliwe. Faktyczny rezultat prac programistów poznamy jednak dopiero na premierę. Gra będzie dostępna na PC, PS5 i Xbox Series X|S już 30 sierpnia 2024 roku.
A czemu tak drogo?
Warto przy okazji wspomnieć o największym oburzeniu w związku z nowymi Gwiezdnymi Wojnami. To wywołane zostało przez cenę gry. Do wyboru mamy 3 edycje, z czego podstawowa to koszt 350 zł, a najdroższa z cyfrowymi dodatkami kosztuje ponad 600 zł. Czy to aby nie przesada? Gracze mocno wkurzyli się na Ubisoft, negatywnie reagując na cenowe zapowiedzi. Możliwe, że celem jest zachęcenie nas do subskrybowania abonamentu Ubisoft+…
Źródło: Game Informer